 |
|
Nadal mam Twoje imię w sercu, wciąż płaczę wieczorami i wciąż i wciąż i chciałabym Ci powiedzieć, żebyśmy już przestali się wygłupiać i udawać, że bez siebie dajemy radę.
|
|
 |
|
Na siłę we wszystkim możesz dostrzec jakiś pokręcony podtekst. Jak będziesz w tym cholernie cierpliwy to wierzę, iż każdy mój ruch odczytasz na swój sposób, na swoją taktykę gnojenia mnie. Ufam temu, iż ulepisz potężną broń przeciwko mnie i nie chybisz, strzelając całym moim rzekomym dziwkarstwem w Niego. Nie pomylisz kierunku, lecz nie trafisz. Uderzysz w tą nieprzerwaną osłonę. Znasz to...? Uhm, to poznaj. Zaufanie.
|
|
 |
|
Jestem inna, nie umiem już jak kiedyś, straciłam bardzo dużo z dawnej siebie i nie sądzę by było to do odzyskania.
|
|
 |
|
Piję wódkę i palę szluga - nie mam czasu na opowiadanie o mojej nieszczęśliwej miłości / i.need.you
|
|
 |
|
Nowy ranek - szósta godzina. Najlepszy czas na kawę, a nie płacz. / i.need.you
|
|
 |
|
kochał mnie. fizycznie. / i.need.you
|
|
 |
|
Skorzystaj z okazji kochanie - możesz być mój / i.need.you
|
|
 |
|
mógłbyś mnie przytulić tego wieczoru? Lepiej bym się czuła z myślą że nie dosięgnie mnie mróz i chłód wiatru / i.need.you
|
|
 |
|
Kochaj mnie proszę i dotykaj i krzycz - nigdy nie słyszałam głosu miłości / i.need.you
|
|
 |
|
Nie moge tu zostać, jeśli ty tu nie potrafisz dojść / i.need.you
|
|
 |
|
Mogłam przecież teraz być silną, niezależną kobietą. Było trzeba w tedy odejść zanim się wszystko traciło. Teraz jestem tylko słaba, teraz prawie mnie nie ma / i.need.you
|
|
 |
|
nie mogę patrzeć w przyszłość, mam złamane serce i łzy w oczach / i.need.you
|
|
|
|