 |
Naprawdę zabolało, wiesz. ?
To co wydawało się być przeszłością, znów uderzyło mnie w twarz.
Gdy dusiłam się płaczem, zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie żyje.
|
|
 |
Jak moda w Paryżu, jak lato, jak rok pełen wrażeń,.. Przeminie i Twoja ekscytacja.
|
|
 |
Biegła na oślep, ze związanymi rękami..
|
|
 |
Mimo, że miała charakter diablicy, On nazywał Ją aniołem.
|
|
 |
Rytmy zwątpienia, często za zasłoną nocy, poranne łzy, ów dym porani cię w dzień, jedno jest pewne prawda czasem kole w oczy, wszystko co zaczyna się gdzieś musi miec kres
|
|
 |
spokojnie chcę oddychać i nie budzić się ze snu by świat w moich oczach wciąż wyglądał kolorowo
|
|
 |
Oglądaliśmy z chłopakiem " szał ciał " mając niezłą bekę z tych pustych lasek kłócących się o to która to niby jest ładniejsza 'zmiażdżyłabyś je wszystkie' powiedział nagle całując mnie w czoło. ' tak ? to może się tam zgłoszę' krzyknęłam słodko się uśmiechając 'no chyba Cię popierdoliło , nikt nie ma prawa patrzeć na to ciało poza mną' mówiąc to nachylił się nade mną ' ale kotku ja nie jestem twoją własnością' szepnęłam mu do ucha ' a chcesz się przekonać' przyssał swoje usta do mojej szyi a ja używając całej swojej siły zrzuciłam go z kanapy krzycząc 'frajer' .Popatrzył na mnie tym swoim przeszywającym spojrzeniem , złapała za nogę po czym wziął na ręce i mówiąc 'małolata' zaczął całować w niezaprzeczalnie cudowny sposób. Tak , nie ma to jak romantyzm w naszym wykonaniu.
|
|
 |
obydwoje jesteście zabawni ,tak.. widze jak ściskasz ją na przerwach ,ciągniesz za łapke jak swojego kundla za smycz i mowisz do niej szeptem z cholerną wściekłością w oczach 'pocałuj mnie ona patrzy' . wtedy wlaśnie wiem ze nigdy o mnie nie zapomnisz ,nie potrafisz .
|
|
 |
mówisz, że jak laska da na siebie 2 kg tapety, myśli, że jest zajebista. za to ty, dajesz na włosy dwie tony żelu do włosów i myślisz, że jesteś Bogiem.
|
|
 |
ej laska . weź się tak nie gap i nie obrabiaj dupy , bo zostaniesz moją suką , po której codziennie będę jeździć jak po drodze na rolkach .
|
|
 |
-No co Ty, chyba się z bajki wyrwałaś?
-Yyy no tak, jestem Królewną Śnieżką.
-No to ja Tabalugą.
-Haha no widzisz i dlatego nie możemy być razem.
-Dlaczego?
-Jesteśmy po prostu z innej bajki...
|
|
 |
Gdy odszedłeś myślałam, że nie mam po co żyć. Mój świat zawalił się w jednej malutkiej minucie. Kochałam Cię jak idiotka i nie widziałam świata poza Tobą, a teraz? Gdy pytają mnie o Ciebie, to udaję, że nie słyszę pytania i jestem najszczęśliwszą singielką na świecie.
|
|
|
|