 |
Boże prowadź, gdy już nie mogę, gdy wątpię, gdy już nie chcę
|
|
 |
kiedyś byłem pewien, że dane słowo jest najważniejsze, że miłość to uczucie jest największe, byłem pewien, jednak już nie jestem
|
|
 |
smutek z dymem wylewam z płuca na zewnątrz
|
|
 |
by cieszyć się życiem nie potrzebuję wielkiej sławy, nie muszę iść na disco otoczony pustakami
|
|
 |
walcz o swoje i wymagaj szacunku, powtarzam po raz enty z kurwami się nie kumpluj
|
|
 |
do celu dotrzeć i nie oszaleć, w świecie się odnaleźć
|
|
 |
kto się śmieje ten się śmieje ostatni i chuj
|
|
 |
idealnie wiem czego się spodziewać od tych szmul
|
|
 |
daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuję
|
|
 |
chcesz to złap bucha, chcesz to jebnij kreskę, chcesz to strzel sobie w łeb, chcesz to zrób coś jeszcze
|
|
 |
by mieć przyjaciela, trzeba być przyjacielem
|
|
 |
.Objął mnie i przez chwilę, która wydawała mi się wiecznością, odniosłam wrażenie, że mam wszystko. :****:****:****:)
|
|
|
|