 |
otwórz swoje serce. wracam do domu.♥
|
|
 |
Kiedyś opowiem Ci o tym jak Cię kochałam.
|
|
 |
jeżeli Ci na mnie zależy, to znajdziesz drogę do mnie nawet przez piekło.
|
|
 |
rozumiem Cię tak, jak matematykę.
|
|
 |
"przeżyjmy życie jak najpiękniej" :*
|
|
 |
"Wierzę w nas , czas w coś uwierzyc"
|
|
 |
'jak prawda Cię boli to może tez zabic !'
|
|
 |
To ona tamtego wieczora trzymała w swoich ramionach moje życie, mój skarb, moje jedyne szczęście, czule obejmowała faceta, którego pokochałam. Nie przejmując się niczym słuchała bicia Jego serca, czuła Jego ciepły oddech, bezproblemowo trzymała go blisko siebie. Odebrała mi Go, tak po prostu. | unvai
|
|
 |
Stała się tematem żartów, drwin, ciągłego wypominania przeszłości. Przegrała, to oni mieli rację - nie był wart ani jednej sekundy jej życia, ani jednego centymetra jej ciała, ani jednego oddechu, słowa, gestu, spojrzenia. Nie był wart.. | unvai
|
|
 |
I choćbym bardzo chciała, nie potrafię Ci zaufać. Już nigdy tak 'bezgranicznie'. Zbyt mocno uderzyłeś w uczucie, którym Ciebie darzyłam, niszcząc je. | unvai
|
|
 |
Dziś próbuję to ogarnąć. Ułożyć w jedną całość, zapakować, zamknąć, zabezpieczyć i schować. Wrzucić gdzieś głęboko, do miejsca, którego zazwyczaj nie odwiedzam. Nie chcę pamiętać, że byłeś, zbyt mocno zbija mnie to z codziennego poziomu, na którym muszę się ostro trzymać, przynajmniej teraz. Żyje się dalej, wciąż do przodu, nawet ze świadomością, że w nieodległym czasie byłaś dla kogoś zabawką. Niczym więcej. | unvai
|
|
 |
traktujesz mnie jak opcje, więc nie oczekuj że dla mnie będziesz najważniejszy
|
|
|
|