głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wychowana_rapemx333

a słuchając swoich popierdolonych kolegów  którym ćpanie przepaliło mózgi  na pewno daleko zajdziesz.

ansomia dodano: 1 sierpnia 2021

a słuchając swoich popierdolonych kolegów, którym ćpanie przepaliło mózgi, na pewno daleko zajdziesz.

zastanawiałam się ostatnio co to jest damsko męska przyjaźń. i już wiem. to najzwyczajniej na świecie gra wstępna do miłości  działająca w jedną stronę.

ansomia dodano: 1 sierpnia 2021

zastanawiałam się ostatnio co to jest damsko-męska przyjaźń. i już wiem. to najzwyczajniej na świecie gra wstępna do miłości, działająca w jedną stronę.

stracić faceta to jak zgubić 10 złoty   szkoda  ale w sumie chuj z tym.

ansomia dodano: 1 sierpnia 2021

stracić faceta to jak zgubić 10 złoty - szkoda, ale w sumie chuj z tym.

powiedział  że będzie mnie kochać do końca życia  z tego co wiem żyje i ma się dobrze.

ansomia dodano: 1 sierpnia 2021

powiedział, że będzie mnie kochać do końca życia, z tego co wiem żyje i ma się dobrze.

  twoje imię pojawiło się w moim pamiętniku 146 razy.   tak mało..   mało?! człowieku  pamiętnik piszę od wczoraj.

ansomia dodano: 31 lipca 2021

- twoje imię pojawiło się w moim pamiętniku 146 razy. - tak mało.. - mało?! człowieku, pamiętnik piszę od wczoraj.

wiesz? ona cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden  tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad  za którego oddałaby życie.

ansomia dodano: 31 lipca 2021

wiesz? ona cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie.

nic tak nie zatruwa powietrza jak rozkładająca się przyjaźń.

ansomia dodano: 31 lipca 2021

nic tak nie zatruwa powietrza jak rozkładająca się przyjaźń.

głupia pizdo  za to co zrobiłaś więcej ręki ci nie podam.

ansomia dodano: 31 lipca 2021

głupia pizdo, za to co zrobiłaś więcej ręki ci nie podam.

nie idź tak szybko  bo nie nadążam. teraz nie idź tak wolno  bo cię nie widzę. po prostu idź obok mnie.. i bądź moim prawdziwym przyjacielem.

ansomia dodano: 31 lipca 2021

nie idź tak szybko, bo nie nadążam. teraz nie idź tak wolno, bo cię nie widzę. po prostu idź obok mnie.. i bądź moim prawdziwym przyjacielem.

dzień za dniem  godzina za godziną  minuta za minutą  sekunda za sekundą a u nas jak się jebało tak się jebie dalej.

ansomia dodano: 29 lipca 2021

dzień za dniem, godzina za godziną, minuta za minutą, sekunda za sekundą a u nas jak się jebało tak się jebie dalej.

a on? mógłby dawać korki z chamskiego bycia  ogromnej obojętności i braku uczuć. jest w tym świetny.

ansomia dodano: 29 lipca 2021

a on? mógłby dawać korki z chamskiego bycia, ogromnej obojętności i braku uczuć. jest w tym świetny.

dlaczego ten czas mija  kiedy z całej siły trzymam ją blisko siebie  próbując zatrzymać  nie pozwolić jej iść dalej. boi się mnie. ja ją tylko zatrzymuję  klękam na kolanach i proszę by była na zawsze i dzień dłużej. chwytam jej dłoń  przykładam do mojej klatki piersiowej  aby poczuła bicie mego serca. modlę się  by wypowiedziała jakikolwiek wyraz. ona ciągle milczy. jej obojczyki są takie puste bez moich pocałunków  więc próbuję otulić drżące je miękkością ust  lecz wyrywa się i zaczyna biec  potyka się  ale silnie biegnie dalej  upada. stoję  nie ruszam za nią. widzę jak obraca się sprawdzając czy podążam w jej kierunku  lecz nie robię tego  nie czuję swojego ciała. słońce świeci mi prosto w twarz  wytrzeszczając źrenice próbuję dojrzeć jej zarys. w końcu powoli zanika  nie widzę jej. zastygłem w bezruchu  błagając o jej powrót. przegrałem wszystko .

ansomia dodano: 29 lipca 2021

dlaczego ten czas mija, kiedy z całej siły trzymam ją blisko siebie, próbując zatrzymać, nie pozwolić jej iść dalej. boi się mnie. ja ją tylko zatrzymuję, klękam na kolanach i proszę by była na zawsze i dzień dłużej. chwytam jej dłoń, przykładam do mojej klatki piersiowej, aby poczuła bicie mego serca. modlę się, by wypowiedziała jakikolwiek wyraz. ona ciągle milczy. jej obojczyki są takie puste bez moich pocałunków, więc próbuję otulić drżące je miękkością ust, lecz wyrywa się i zaczyna biec, potyka się, ale silnie biegnie dalej, upada. stoję, nie ruszam za nią. widzę jak obraca się sprawdzając czy podążam w jej kierunku, lecz nie robię tego, nie czuję swojego ciała. słońce świeci mi prosto w twarz, wytrzeszczając źrenice próbuję dojrzeć jej zarys. w końcu powoli zanika, nie widzę jej. zastygłem w bezruchu, błagając o jej powrót. przegrałem wszystko .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć