|
I’m on the way to the concert, I’m a done, you a slut get you sponsored. Tell your friends to re-up the bounds, so the money to be made what I’m worried about
|
|
|
As far our hazy eyes can see, the sun will rise and illuminate this life
|
|
|
Just show your weed, so original and g. Follow my lead, you’ll be sampling me
|
|
|
Ok, love ain’t better than money. In the studio, drinking lemon and honey.
|
|
|
Można żyć szybko na krótką metę, bo na długą zaczyna robić się przykro, a nie kurwa grubo
|
|
|
Znowu przygryzam wargi, przemywam twarz wpatrzony w sufit nostalgii bez gwiazd, jak w bezmiar porażki.
|
|
|
Zaiste strach to wszystko co mam dziś.
|
|
|
Emocje jak pierwiastki zła, nazbyt mgliste ja, w schizofrenicznych snach - tak brak mi odwagi, brak mi słów by pogardzić nami bez sensu, zatem tonę we łzach jak krople deszczu..
|
|
|
Bezsenność, szklana pułapka, jak czysty instynkt, z uśmiechem sadysty, kierunek wydrapują blizny.
|
|
|
Otwieram puste garści, gotowy wypruć serce, odi ergo sum - nienawidzę więc jestem.. jeszcze!
|
|
|
Liczę na cud wbrew temu co nam pisane, rzuceni na skałę, pośród łez wywołujemy zamęt.
|
|
|
Szukamy własnych dróg - kompromis jest dla słabych, układają piekielny bruk codzienności ofiary, na siwym niebie czarny kruk - to symbol przegranych, przeprawy na drugi brzeg wewnątrz nas samych.
|
|
|
|