Wiesz na co teraz mam największą ochote ? Na Twój pocałunek, ten, którym zawsze obdarzałeś mnie na powitanie i pożegnanie, na Twój śmiech, ten szelmowski, na Twoje głupie gadanie, żeby mnie rozweselić. Aa i chciałabym się wtulić w Ciebie, poczuć Twój zapach, to ciepło, które dawało mi tyle radości, wtulić w Twoje ramiona, które dawały tyle bezpieczeństwa.
|