 |
naiwna wiara w diametralny obrót wydarzeń, w nadejście szczęścia uproszczonego w twojej postaci.
|
|
 |
kochać ciebie to najlepsza i najgorsza rzecz jaka mnie spotkała. całe szczęście, które mi dałeś, odbierasz na nowo, pozostawiając mnie z niczym.
|
|
 |
za to, że wskoczysz za mną w ogień, mimo mojego zakazu, właśnie za to tak cholernie cię kocham.
|
|
 |
Problem nie tkwi w tym, ze chce ja zajebac, lecz w tym, ze nie lubie dziwki.
|
|
 |
Jej życie się sypie, jej życie nie ma sensu, jej życie dobiegnie końca.
|
|
 |
Ale ja tak już mam, to ten typ nieszczęść.
|
|
 |
Ej Ty, człowieku. Zostawiłeś ją samą, bez nikogo, teraz ją poniżasz. A ona była z Tobą zawsze, ramie w ramię.
|
|
 |
ej, a pamiętasz jak nie miałam fazy po jaraniu? ja też nie.
|
|
 |
książę z bajki? ta, mój błądzi nosem, gdzieś w kreskach białego proszku.
|
|
 |
osoba, w której pokładałaś największe nadzieje okazuje się większym zerem, niż całe zakłamane osiedle.
|
|
 |
Moje życie to labirynt pełen błędów, z którego nie potrafię się wydostać.
|
|
|
|