|
Spragniona życia wciąż, zawsze gubiła coś, nie chciała nic.
|
|
|
Minie jeszcze wiele dni, zanim usną te nadzieje.
|
|
|
bez litości zabiłeś moje Ja.
|
|
|
Chcę martini i Ciebie. Dużo martini i dużo Ciebie.
|
|
|
Parę pocałunków, dotyków, Twój przyspieszony oddech i moje oszalałe tętno, to wszystko? Już nic od Ciebie nie dostanę, prawda?
|
|
|
Pan się tak pięknie uśmiecha, wprost nie godzi mi się tego ignorować.
|
|
|
tonę w marzeniach, zacieram granice między prawdą, a fikcją.
|
|
|
powiedz, czy choć przez chwilę była szansa, nawet mały cień szansy że się we mnie zakochasz? zanim poznałeś Ją? Czy mogłeś mnie wtedy pokochać? powiedz, proszę. muszę wiedzieć czy to ja wszystko spieprzyłam, czy to Ty po prostu się mną bawiłeś.
|
|
|
dzisiaj dla mnie zabroniony, jutro będziesz obok mnie.
|
|
|
|