 |
Leżał upity na miękkiej pościeli. Ona tuż obok, wpatrywała się w jego niewinność, którą jeszcze parę godzin temu przysłaniała odwaga. Chciała tak zatrzymać czas, by ta niewinność pozostała już w takiej postaci. By stała się codziennością ich życia. By witała początek dnia i kończy łago w tym samym stanie. Miała by ją tylko dla siebie - w jego ciele.
|
|
 |
A teraz, założę kochane legginsy, niewinną koszulkę, zaplotę warkoczyki będę tańczyć. w pustym domu, przy ukochanej muzyce. Tańczyć i śmiać się w głos i pieprzyć, pieprzyć wszystko.
|
|
 |
Nie marzę o księciu z bajki, ani o Romeo. Przestałam w nich wieżyc dawno temu. Teraz tylko pragnę poznać na swojej drodze, mężczyznę, który obdarowałby mnie tak mocnym uczuciem co ja go.
|
|
 |
Próbuje ułożyć moje życie w całość. Poukładać wspomnienia i teraźniejszość, wziąć je wszystkie razem i spojrzeń na świat z lekkiej perspektywy, tak aby życie wydało się prostsze.
|
|
 |
Tak wiem. To tylko bezsensowne pisanie. Nic nie znaczące. Ale jednak coś musi być na rzeczy, skoro spośród miliona ludzi trafiliśmy właśnie na siebie.
|
|
 |
Dziwne zbiegi okoliczności, w których moje życie rujnuje się równie sprawnie jak i Tobie.
|
|
 |
- Stary boisz się swojej byłej laski ?!
- Nie nie jej.
- To kogo?
- Jej przyjaciółek.
|
|
 |
wychodzimy na dwór, wyzywamy się, bijemy na środku ulicy, buszujemy po sklepach, śmiejemy na cały głos, przytulamy, spacerujemy, krzyczymy, klniemy, obgadujemy, zachowujemy się jak dzieci, nie myślimy, przebiegamy na czerwonym świetle, udajemy powalone, cieszymy się. jesteśmy jak siostry. trzymamy się razem.
|
|
 |
a to, że twoja najlepsza przyjaciółka ma chłopaka dowiadujesz się z fejsa, nieprawdaż?
|
|
 |
przyjaźń? kiedy na 'spierdalaj' ona dalej idzie za Tobą, bo wie, że masz problem.
|
|
 |
pozostaje tylko odpowiedzieć sobie na pytanie : czy ludzie, którym się zwierzamy naprawdę są naszymi przyjaciółmi..
|
|
 |
to, że zaczęłaś się wpieprzać w Moje życie - jakoś przeżyłam. że próbujesz zniszczyć Mi wszystko, co dotychczas miałam - zawalczyłam. że próbujesz odebrać mi Jego - prawie wydrapałam Ci wnętrzności. ale wygrałaś. miałaś Go przez chwilę, bo potraktował Cię jako zabawkę. ale gdzie dla takiej wyrachowanej kurwy, jak Ty znajduje się miejsce na smutek i ból? i na czym opierał się ten związek? miłość? - dla Ciebie pojęcie względne.
|
|
|
|