 |
|
dziś, dla siebie możesz mieć mnie po raz ostatni, dziś lina pójdzie w ruch, a ciało tak prostu ustanie w bezruchu, to dziś serce zrezygnuje z kolejnego uderzenia, w przeciągu kilku sekund, bez zbędnych pytań i wyjaśnień, dziękuję, że byłeś. / endoftime.
|
|
 |
|
Mógłbym napisać milion wersów o tym jak cierpię. Kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej albo odejść nie mówiąc nic więcej. /małpa
|
|
 |
|
W nocy myślę o nim, i nie mogę przez to spać. Tego wszystkiego było za dużo, przecież nie dam rady tak od razu zapomnieć smaku jego ust, jego dotyku i zapachu. Biorę z trudem oddech, i każdym haustem pobieranego powietrza odczuwam wewnętrzny ból. Ból od którego zwijam się na łóżku, i nie mogę wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Boli w klatce piersiowej.. dokładnie z lewej strony.. Czy to jest kurwa uczucie tęsknoty?! / Stostostopro .
|
|
 |
|
Najchętniej zaszyłabym się gdzieś daleko. Wystarczy mi tydzień, może dwa, a obiecuję że wszystko się zmieni. Wrócę, będę miła, przestanę się gubić w tym pierdolonym życiu, i zapomnę o przeszłości. / Stostostopro .
|
|
 |
|
Szkoda, że moda jest na bycie skurwysynem, kozak jest ten co naubliżał swej dziewczynie. / Pono ♥
|
|
 |
|
być może wciąż tęsknię, na co dzień przypominając sobie o każdym z uczuć wypełniających wnętrze, o słowach, tych z serca ale również i tych wypowiadanych w nerwach, o obietnicach i wspólnych marzeniach, tak idealnych z możliwością zrealizowania. siadam na brzegu łóżku, zakrywam dłońmi oczy i przypominając sobie każdą z chwil, w których dzięki niemu przyspieszone bicie serca nie zabijało, a każdy kolejny oddech, nie sprawiał tak cholernego bólu, znowu łzami zalewam linijki wersów. / endoftime.
|
|
 |
|
wystarczyłaby mi Twoja miłość, dużo nie wymagam.
|
|
 |
|
nie wiesz jak to jest patrzeć na własne szczęście, wymykające się gdzieś między chwilami zastanowienia, kiedy nocami świadomość rozdziera duszę na miliony kawałków, zadając Ci ciosy prosto w serce powoduje, że wyjesz z bólu. kiedy widzisz własne marzenia będące tuż obok, gdy są jakby na wyciągnięcie ręki, a jednak doskonale wiesz, że nie możesz ich dotknąć. każdego dnia odczuwając powietrze, masz pewność, że to właśnie ono stopniowo zgniata Ci klatkę piersiową, skoro nie wiesz jakie to uczucie, na co dzień targować się z życiem o kolejny oddech, to proszę Cię, nigdy nie wmawiaj mi, że będzie dobrze. / endoftime.
|
|
 |
|
'straciłem ją,kurwa' - powiedział, siadając obok mnie na schodach i odpalając peta. nie odezwłam się - wiedziałam, że nie powinnam nic mówić. patrzyliśmy na kumpli, którzy grali w kosza. ' ja pierdole, jakie to cierpienie. nigdy tak nie czułem. nigdy kurwa nie bolało mnie serce ' - mówił dalej. spojrzałam na Niego, i klepiąc Go po plecach wstałam, mówiąc:' chodź na wódkę'. spojrzał na mnie, i lekko się uśmiechając odpowiedział: ' no, jedyna baba jaką znam, która mówi same konkrety', po czym wstał i przytulając mnie, ruszył w stronę monopolowego. / veriolla
|
|
 |
|
Wybacz, że czasami przestaję się odzywać, ale coraz częściej potrzebuję izolacji od świata, i od ludzi. Inni nazywają to "czas dla siebie", a ja nazywam to 'spierdoleniem od rzeczywistości'. / Stostostopro .
|
|
 |
|
Pamiętaj, tylko leszcz podnosi rękę na kobietę. / Hg ♥
|
|
|
|