| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Drogi nieistniejący Święty Mikołaju. Wiem, że w tym roku popełniłem wiele błędów, ale czy Ciebie to w ogóle obchodzi? Piszę do Ciebie, bo nigdy o nic Cię nie prosiłem, a dziś potrzebuję kilku małych drobiazgów, które byłyby w stanie odmienić moje życie. Daj mi proszę szczyptę uśmiechu, bym nie musiał smutkiem zarażać każdego człowieka napotkanego na mojej drodze. Daj mi proszę odrobinę odwagi, bym nie osiadał na mieliźnie i mógł się podnosić po każdej porażce. Podaruj mi proszę ciut mniejsze serce, by nie kochało tak mocno, że oddech staje się cięższy niż powietrze, którym oddycham. Wiem, że nie spełnisz moich próśb, ale mam do Ciebie ostatnią, najważniejszą...pod choinkę oddaj mi to, co straciłem przez własną głupotę, oddaj mi kobietę, która wyręczy Cię we wszystkich prośbach wcześniej do Ciebie skierowanych, która da mi uśmiech, odwagę i radość serca. Oddaj mi moją ukochaną, bo to właśnie Ona jedyna jest w stanie odmienić moje życie na nowo./mr.lonely |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jedno Twoje spojrzenie w moją stronę sprawia, że stężenie miłości w moim zakochanym organizmie przekracza normę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Przepraszam, że nie jestem perfekcyjna. Nie pięknej sylwetki, długich blond włosów, że zamiast być kulturalna, to lubię przeklinać. Że zamiast iść z koleżankami na spokojny spacerek wole z nimi wypić piwo i zapalić papierosa. Przepraszam, za to że nie jestem idealna. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I wiesz? Kiedyś przez przypadek uświadomisz sobie, że to ja byłam tą jedną na milion. Tą której nie pozwala się odejść, bo ona nie wraca. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - A Ty nie chciałbyś być zakochany?
- Byłem kiedyś. To bolesne, bezcelowe i przereklamowane. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem pewna, że zatęsknisz. może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki, a może będziesz słuchał dobrego rapu. albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. ale zatęsknisz. przeleci ci przed oczyma wszystko. każdy mój uśmiech, każda łza. każda chwila spędzona razem . zatęsknisz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem człowiek tak bardzo przywiąże się do innej osoby że po wielu miesiącach nieobecności przeżywa wszystko tak samo jak na początku Jego odejścia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Można mówić, że ma się to gdzieś. Można twierdzić, że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też, wbrew wszystkim i wszystkiemu, zawalczyć. Zawalczyć o to, co się kocha, co jest najważniejsze. Można nie kłamać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Twoje milczenie mnie kurwa zabija. Odezwij się, wyślij chociaż jedną głupią kropkę, ale odezwij się bo dłużej już nie wytrzymam! / twoj.na.zawsze |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Każdy gdzieś biegnie, szał świąt opanował całe społeczeństwo. Kolejki w galeriach, bo przecież trzeba każdemu coś kupić, stos pierogów i karp na stole to tradycja. Kolorowa choinka przy oknie i ogrom świecidełek ją zdobiących, sztuczne uśmiechy i życzliwość są niezbędne. Brak śniegu nic nie zmienia, każdy gna na łeb na szyję by tylko zdążyć na czas. Pasterka? Tylko teoretycznie, bo zamiast do kościoła, każdy pójdzie się schlać ze znajomymi. Wszędzie dookoła kolorowe święta, tylko my, szarzy i tacy sami, jak przez cały, wyblakły pieprzony rok./mr.lonely |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam zamiar odejść i nie mam zamiaru oglądać się za siebie i nie mam zamiaru się żegnać. Żyłem sam, walczyłem sam, sam radziłem sobie z bólem. Umrę sam. / 56710 |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | cholernie dziwne przeczucie,... że los jeszcze kiedyś splecie nasze losy, że będziemy razem i będziemy żałować, że tak późno, że tak długo szukaliśmy siebie w innych. / 56710 |  |  |  |