  |
tesknie, za kimś kto nigdy nie był i nie bedzie mój. ~schooki~
|
|
  |
jest źle.. standard. dlatego też nikt nie powiedział, że w życiu bedzie dobrze. ~schooki~
|
|
 |
bywają dni kiedy wszystko jest w porządku, kiedy wszystko gra i kiedy wszystko w sercu jest poukładane. wtedy pojawia się dobry humor i szczery smajl na twarzy. te dni mają w sobie coś wyjątkowego, ale nudzą, wprowadzają w rutynę. bywają też dni pełne burz, płaczemy, krzyczymy, nienawidzimy tych chwil, ale jednocześnie je kochamy, sami do tego doprowadzamy, nieświadomie, ale jednocześnie w pewnym stopniu celowo. te okropne dni są Nam potrzebne do normalnego funkcjonowania, wtedy mamy świadomość jak bardzo Nam na czymś zależy i widzimy jak bardzo coś kochamy.. / samowystarczalna
|
|
 |
- musze zaraz spadać , jaki mamy czas ?
- środkowoeuropejski ; ]
|
|
 |
i śmieszy mnie to, że wszystko co masz mi do powiedzenia, walisz w plecy, mała.
|
|
 |
Nie wiem dlaczego ale kręcą mnie tacy kolesie, przed którymi ostrzegała mnie mama ;>
|
|
 |
mówisz XXI wiek ale gdyby tak poskładać wszystkich genialnych moblowiczów w jednej książce to by wyszli lepiej niż kochanowski, sienkiewicz czy sam mickiewicz.. / maniia
|
|
 |
Nigdy? Nigdy nie lubiłem tego słowa. Trzeba wiedzieć jak użyć, żeby nigdy nie żałować. [ Eldo ]
|
|
 |
36 i 6 stopni Celsjusza, 70% wody i dusza 5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy i jeden Ty, by to wszystko zjednoczyć. [ HuczuHucz ]
|
|
 |
ze snu mnie zbudził ktoś kto pokochał mnie.
|
|
 |
' mam jasne cele. wytatuować dwa czarne kruki na łopatkach, zgwałcić Słonia, odciąć Tede'go od słońca, napić sie wódki z Pihem, przybić 'piątkę' Chadzie, wyżalić się Ostremu, wyjarać blanta z Hemp Gru, podłożyć bombę wraz z Firmą pod komisariat, skoczyć na bungee z Pezetem śpiewając 'Spadam', pójść na waksy ze Śliwą, zrobić słiiit focie z Guralem, zagrać w teledysku Soboty, spotkać się z Masseyem, powiedzieć Shellerowi jak bardzo go wielbię, poodpieralać z Onarem, ruszyć w miasto z PTP, z Hifi Bandą powspominać to co było dawniej, doświadczyć życia na ulicy z Peją i w końcu, gdy już wszystkiego będę mieć dość.. zamontować dwa subwoofery w trumnie i jednym strzałem rozjebać sobie łeb, po to by pobujać sie w rytm bitu, w którym zaraz na żywo będzie można usłyszeć głos Magika. '
|
|
|
|