głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika woah

nigdy nie pozwól  żeby skończyło się to co jest teraz.

zozolandia dodano: 24 czerwca 2012

nigdy nie pozwól, żeby skończyło się to co jest teraz.

He's mine.

zozolandia dodano: 24 czerwca 2012

He's mine.

co zrobisz  jeśli powiem  że tęsknię?

zozolandia dodano: 24 czerwca 2012

co zrobisz, jeśli powiem, że tęsknię?

nie obiecuj  że nie znikniesz.

zozolandia dodano: 24 czerwca 2012

nie obiecuj, że nie znikniesz.

jeszcze będziesz coś chciał.

zozolandia dodano: 24 czerwca 2012

jeszcze będziesz coś chciał.

palec pod budkę  bo za minutę zakręcamy wódkę.

zozolandia dodano: 24 czerwca 2012

palec pod budkę, bo za minutę zakręcamy wódkę.

lepiej późno niż wcale.

517 dodano: 24 czerwca 2012

lepiej późno niż wcale.

kiedy kogoś bardzo kochasz  robisz różne rzeczy.

517 dodano: 24 czerwca 2012

kiedy kogoś bardzo kochasz, robisz różne rzeczy.

wyobraź sobie  sypanie soli na świeżą ranę  wiesz  z reguły nigdy nie przestaję  nigdy nie potrafię przestać  widok krwi  ten ból daje ukojenie  dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę  by po raz kolejny odwracając się  nigdy więcej się nie poddać  nigdy nie odpuścić  czegoś co daje życie.   Endoftime.

endoftime dodano: 24 czerwca 2012

wyobraź sobie, sypanie soli na świeżą ranę, wiesz, z reguły nigdy nie przestaję, nigdy nie potrafię przestać, widok krwi, ten ból daje ukojenie, dogłębnie niszczy niekiedy złudnie dając siłę, by po raz kolejny odwracając się, nigdy więcej się nie poddać, nigdy nie odpuścić, czegoś co daje życie. / Endoftime.

pesymistyczne nastawienie  a w zasadzie wciąż żyję  wciąż nie widzę  a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego  że oddycham  że żyję  że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując  że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy  wciąż nie chcę wmawiać sobie  że szczęście istnieje  i jest tu  tuż obok tak niewidzialnie  że po prostu jedyne co dostrzegam  to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic  wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr  i wśród ludzi  tak prawdziwie sztucznych  znikających z naszej drogi szybciej  niż słońce zachodzące dziś  gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję  nie chcę i nie potrafię.   Endoftime.

endoftime dodano: 22 czerwca 2012

pesymistyczne nastawienie, a w zasadzie wciąż żyję, wciąż nie widzę, a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego, że oddycham, że żyję, że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując, że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy, wciąż nie chcę wmawiać sobie, że szczęście istnieje, i jest tu, tuż obok tak niewidzialnie, że po prostu jedyne co dostrzegam, to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic, wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr, i wśród ludzi, tak prawdziwie sztucznych, znikających z naszej drogi szybciej, niż słońce zachodzące dziś, gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję, nie chcę i nie potrafię. / Endoftime.

I trudno powiedzieć co czuła chodząc tamtędy samotnie w środku nocy. Ubrana w szarą rozciągniętą bluzę z nadrukiem nike i czarne krótkie spodenki. Z wsadzonymi w uszy słuchawkami i przeraźliwą pustką w oczach.Kąciki jej ust ani drgnęły   tak jak i rysy jej twarzy i tylko sporadycznie wydobywające się spod osłony naturalnie długich rzęs łzy zwracały na siebie uwagę. Mijały minuty a ona mijała kolejne alejki w parku   z dala usłyszeć można było ciche pochrapywania bezdomnego   z drugiej strony dochodziły wrzaski melanżujących kolesi. Nie słyszała ich   nie widziała   w tamtym momencie nie zwróciłaby uwagi nawet na podbiegającego w jej kierunku mężczyznę z kominiarką na głowie i nożem w ręce.  Była całkiem odległa od rzeczywistości   zupełnie gdzie indziej   swoimi myślami   swoją duszą a przede wszystkim sercem   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 czerwca 2012

I trudno powiedzieć co czuła chodząc tamtędy samotnie w środku nocy. Ubrana w szarą rozciągniętą bluzę z nadrukiem nike i czarne krótkie spodenki. Z wsadzonymi w uszy słuchawkami i przeraźliwą pustką w oczach.Kąciki jej ust ani drgnęły , tak jak i rysy jej twarzy i tylko sporadycznie wydobywające się spod osłony naturalnie długich rzęs łzy zwracały na siebie uwagę. Mijały minuty a ona mijała kolejne alejki w parku , z dala usłyszeć można było ciche pochrapywania bezdomnego , z drugiej strony dochodziły wrzaski melanżujących kolesi. Nie słyszała ich , nie widziała , w tamtym momencie nie zwróciłaby uwagi nawet na podbiegającego w jej kierunku mężczyznę z kominiarką na głowie i nożem w ręce. Była całkiem odległa od rzeczywistości , zupełnie gdzie indziej , swoimi myślami , swoją duszą a przede wszystkim sercem / nacpanaaa

nienawidzę kiedy skrupulatnie wbijasz szpilki w moje serce. włączyłam nasze  ukochane piosenki  odpaliłam papierosa  piszę i płaczę. mam wyjebane w starych  przyjaciół i wszystko inne. czuję  że uczucie z Twojej strony wygasa. nie wyobrażam sobie egzystencji bez Ciebie. alkohol  szlugsony  jointy  ziomki nic mi nie pomoże. jesteś mi potrzebny. nie umiem oddychać  gdy nie ma Cię obok. wytłumacz mi jak tego dokonałeś  jak rozkochałeś mnie do tego stopnia.

waniilia dodano: 21 czerwca 2012

nienawidzę kiedy skrupulatnie wbijasz szpilki w moje serce. włączyłam nasze, ukochane piosenki, odpaliłam papierosa, piszę i płaczę. mam wyjebane w starych, przyjaciół i wszystko inne. czuję, że uczucie z Twojej strony wygasa. nie wyobrażam sobie egzystencji bez Ciebie. alkohol, szlugsony, jointy, ziomki nic mi nie pomoże. jesteś mi potrzebny. nie umiem oddychać, gdy nie ma Cię obok. wytłumacz mi jak tego dokonałeś, jak rozkochałeś mnie do tego stopnia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć