głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wmojejbajceniemaciebie

Czuje to tak mocno jak jeszcze nigdy dotąd   Kiedy siedzę tutaj z fajkiem  z ciężkim kacem  późną nocą

zmadrzeej dodano: 24 czerwca 2012

Czuje to tak mocno jak jeszcze nigdy dotąd, Kiedy siedzę tutaj z fajkiem, z ciężkim kacem, późną nocą,

Brak odwagi by zamknąć rozdział nazwany Twoim imieniem

zmadrzeej dodano: 24 czerwca 2012

Brak odwagi by zamknąć rozdział nazwany Twoim imieniem

I coś kiedyś przyciągnęło te dwa całkiem różne sobie światy. Coś sprawiało  że uzupełniały się nawzajem. Nie potrafiły bez siebie żyć. Ta miłość wiele zmieniła w ich życiu. Bezpowrotnie. 27sekund

zmadrzeej dodano: 24 czerwca 2012

I coś kiedyś przyciągnęło te dwa całkiem różne sobie światy. Coś sprawiało, że uzupełniały się nawzajem. Nie potrafiły bez siebie żyć. Ta miłość wiele zmieniła w ich życiu. Bezpowrotnie./27sekund

Żyjąca w innym świecie  pochłonięta marzeniami autorka własnych błędów.

zmadrzeej dodano: 24 czerwca 2012

Żyjąca w innym świecie, pochłonięta marzeniami autorka własnych błędów.

Zależy Ci najbardziej na tej osobie  o której pomyślisz  że chciałbyś się do niej przytulić po ciężkim i wyczerpującym dniu  szczęśliwych chwilach i najgorszych koszmarach.

zmadrzeej dodano: 24 czerwca 2012

Zależy Ci najbardziej na tej osobie, o której pomyślisz, że chciałbyś się do niej przytulić po ciężkim i wyczerpującym dniu, szczęśliwych chwilach i najgorszych koszmarach.

Opowieść o miłości bez kompromisów  dramatycznych  życiowych wyborach  a także o tym  że na szczęście nigdy nie jest za późno. Czasem trzeba całego życia  by odnaleźć to  co najważniejsze. Czasem dopiero na końcu drogi rozumiesz  że warto było iść.

zmadrzeej dodano: 23 czerwca 2012

Opowieść o miłości bez kompromisów, dramatycznych, życiowych wyborach, a także o tym, że na szczęście nigdy nie jest za późno. Czasem trzeba całego życia, by odnaleźć to, co najważniejsze. Czasem dopiero na końcu drogi rozumiesz, że warto było iść.

dokładnie. teksty zmadrzeej dodał komentarz: dokładnie. do wpisu 23 czerwca 2012
Wpatrzona w monitor  z łzami w oczach  w słuchawkach Kali.

zmadrzeej dodano: 22 czerwca 2012

Wpatrzona w monitor, z łzami w oczach, w słuchawkach Kali.

Jesteśmy młodzi. Nie zastanawiamy się. Robimy głupoty. Ranimy. Nie zapominamy. niecalkiemludzka

zmadrzeej dodano: 22 czerwca 2012

Jesteśmy młodzi. Nie zastanawiamy się. Robimy głupoty. Ranimy. Nie zapominamy./niecalkiemludzka

zelqqa  żeby dodało Ci punkty ktoś musi się zarejestrować  nie wystarczy kliknąć   . teksty abstracion dodał komentarz: zelqqa, żeby dodało Ci punkty ktoś musi się zarejestrować, nie wystarczy kliknąć ;). do wpisu 20 czerwca 2012
pragnęła jego serca  on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.

abstracion dodano: 20 czerwca 2012

pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.

stała za nim  delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka  kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku  ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać  a ona cała dykącząca łudziła się  że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk  nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała  żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego.  mimo tego była przeciwna staniu nago  temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał  a ona tylko cicho łkała  pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund  starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością  której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.

abstracion dodano: 20 czerwca 2012

stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć