 |
To nie odpowiedni czas i moment byś znów pojawił się w moim życiu.
|
|
 |
Istnieje na świecie tylko jeden człowiek, którego naprawdę pokochasz, reszta to tylko zauroczenia i życiowe błędy.
|
|
 |
" Widziałem Cię w otoczeniu kolegów z klasy. Chociaż nic Cię z nimi nie łączyło, to płonąłem z zazdrości. "
|
|
 |
niby jesteś blisko, przecież widzę Twój dom z okna. niby rozmawiamy, ale tylko gdy czegoś potrzebujesz. niby mówisz, że mnie kochasz, ale tylko wtedy gdy jesteś naćpany albo pijany. niby mnie całujesz, ale tylko z litości. niby o mnie myślisz, ale już dawno zapomniałeś.
|
|
 |
chciałabym najmniejszego kroku w przód, ale nadal stoję w miejscu. potrzebuję stabilizacji, jasności myśli, prostoty uczuć. nie potrafię się domyślać. kolejny wieczór z Pezetem, szlugami i czerwonym winem. stoję na rozdrożu i co dalej? ile jeszcze mogę czekać? zerkam przez okno. widzę Twój dom, zapalone światło, nadzieję, wiarę w lepsze jutro, w nas. ale nas przecież już nie ma. jestem ja, mój nowy, jakże wyidealizowany świat. dławię się pieniędzy i słowami płynących ze znajomych ust, niby dobrych, lecz nie Twoich. czuję dotyk, niby czuły, ale inny. jestem z kimś, niby tak, ale nadal z Tobą.
|
|
 |
tak bardzo różnisz się od Niego, masz tak strasznie inny styl bycia, inaczej się nosisz, przyzwyczajenia też macie inne, a i tak spojrzałam właśnie na Ciebie, mimo tego, że jesteś zupełnie inny niż ktoś kogo tak bardzo kochałam. / samowystarczalna
|
|
 |
zdarzały się różne sytuacje w moim życiu, kiedy Cię zabrakło... byłam rozdartym w środku człowieczkiem, raz płakałam, raz śmiałam się jak jakaś chora psychicznie. ale nigdy nie zapomne tych dni, w których brakowało mi oddechu, dni , które zostawiły tak ogromną bliznę w moim sercu, nocy, w których zapijałam ryja by zapomnieć, choć na chwilę, w nadziei, że stanie się tak na zawsze, a nie udawało się to na dłużej niż trzy minuty. teraz, po ponad dziewięciu miesiącach odkąd Nas nie ma, pomyślę o Tobie może te sentymentalne kilka minut. / samowystarczalna
|
|
 |
Było wszystko, a pozostało zero, pół kilo smutku, 20 deko bólu i lekki głupi uśmiech. [chodz.sie.wtul.mala ]
|
|
 |
nie - nie wracaj, nie pisz, nie dzwoń, nie przychodz, nie przebywaj w miejscach, w których ja przebywam, nie mijaj mnie na ulicy, nie patrz na mnie, nie zwracaj na mnie uwagi, nie uśmiechaj się, nie witaj, nie wypowiadaj w moim kierunku zbędnych słów, nie rób najlepiej nic, bo jest już za późno, a każdy najmniejszy gest z Twojej strony może ponownie pokaleczyć moje serce, a co gorsze również psychike i dusze. / samowystarczalna
|
|
 |
Domówki, lat 16 i piękna młoda buźka i chuj z tym! Lat 16 - kreska, browar, wódka.
|
|
 |
To, że żyć Ci się nie chce, nie oznacza, że inni chcą żyć bez Ciebie.
|
|
|
|