 |
znów czuję zbyt wiele,wszystko siedzi we mnie,wszystko dźwigam po raz kolejny. tak wiele mam spraw do podjęcia,a nie jestem na to gotowa. nie wiem co robić z tobą,nie wiem co robić z nim. miało być inaczej,miałam trwać w szczęściu,miałeś ty mi je dawać.czemu się oddalamy ? czemu wszystko we mnie wygasa,z drugiej strony się rozpala inne uczucie,nie do ciebie? staraliśmy się,mimo odległości,która przeszkadza. lecz czy staraliśmy się tak,jak potrzeba? znów czuję się zbyt słabo psychicznie i fizycznie. znów czuję,że nie mam wsparcia takiego,jakie powinno być. muszę się wziąć w garść,zastanowić się,czego tak naprawdę pragnę. ponoć im szybciej tym lepiej,ale jak? skoro brak sił? brak ochoty,by podjąć decyzje w której może zniknąć wszystko? URATUJ MNIE..
|
|
 |
''jeszcze wczoraj była z nim,dziś on jest z inną.''
|
|
 |
Radość i złość tak naprawdę nie istnieje. Jest tylko miłość, poczuj ją, uwierz w jej istnienie. Poszybuj tam bez strachu, leć śmiało, bo jesteś czymś więcej niż fizyczne ciało.
|
|
 |
Naładuj się dziś pozytywną energią, podaj mi dłoń, chodź ze mną.
|
|
 |
Kilka razy w roku mam taki dzień, że chciałabym, by wszystkim wokół na łeb pospadały gwiazdy. Traktuj mnie poważnie, bo jestem niepoważna.
|
|
 |
Pamiętam te chwile, chwile bez wyjścia. Nawet w moim sercu nie było dla mnie miejsca.
|
|
 |
Czy ma włosy, czy jest łysy, czy ma nike, dresy, jeansy... czy ma twarz studenta, czy ma twarz ulicy - to się nie liczy.
|
|
 |
Na religii mi mówili, że kocha mnie Jezus, ale dorastałem wśród złodziei, ćpunów i dilerów.
|
|
 |
Serce, które kocha, jest dręczone samotnością.
|
|
 |
Jeden jest warunek - szczerość przede wszystkim. Nie pozwalaj na to, abyś ranił swoich bliskich.
|
|
 |
Zrób coś, aby im pomóc, daj żywy dowód tego, że nie jesteś głuchy na krzyk tych szarych bloków.
|
|
 |
Spójrz na te dzieci, spójrz na te oczy. Tu nie jednego życie zdołało zaskoczyć.
|
|
|
|