 |
Koniec końcem zawsze po burzy wychodzi słońce.
|
|
 |
Nie mógłbyś mnie mieć, nie próbuj nawet chcieć.
|
|
 |
A kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Może mój świat marzeń, być jak głupia historia. Po to mam wyobraźnie, by bujać w obłokach.
|
|
 |
w życiu każdego człowieka przychodzi moment, w którym trzeba się pogodzić z tym co jest, zamknąć drzwi i zrobić następny krok prowadzący do szczęścia
|
|
 |
Patrz, my nieidealni, a jak idealnie razem. / Endoftime.
|
|
 |
|
Nie zmieniaj się dla kogoś. Pracuj nad sobą tylko i wyłącznie dla siebie. To Ty masz popatrzeć w lustro i widzieć tego kim jesteś, a nie marionetkę uszytą z ludzkich upodobań.
|
|
 |
Jego dłoń wędruje w górę od Twojego kolana. Lekki dreszcz przebiega po linii Twojego kręgosłupa i te opuszki palców, te pewne ruchy opatulające poczuciem bezpieczeństwa są piorunujące. Już rozumiesz cały ten schemat, tą wrażliwość wewnętrznej strony ud, delikatniejszą i mniej odporną na wszystko skórę. Samoistnie napinają się mięśnie Twoich ramion, a On czując to uśmiecha się w pocałunku. Da się? Nawet nie wiesz, czy to realne, możliwe, ale wiesz, wiesz, że na pewno się uśmiechnął i że gdyby miał otwarte oczy to miałby w nich iskry, które zapaliłby cały Twój świat. I dlatego boisz się spojrzeć. Bluzka mocniej przykleja Ci się do ciała, a gęsia skórka wstępuje na kark, kiedy Jego dłonie znajdują się na wysokości Twoich bioder. Wbijasz Mu paznokcie w szyje, zdezorientowany przegryza Ci delikatnie wargę. Mała strużka krwi, a Ty kochasz Go z każdą sekundą coraz mocniej.
|
|
 |
Dotknij mnie proszę. Przebiegną mnie ciarki, rozchylę wargi.
|
|
 |
Pamiętasz, kiedyś te wszystkie piosenki o miłości były o nas.
|
|
 |
Płakałam, bo myślałam o nim. O jego spojrzeniu, dotyku i uśmiechu.
|
|
 |
Proszę o jeszcze więcej minut, godzin chwil spędzonych z Tobą, nic więcej, tylko to. ♥
|
|
|
|