 |
|
Coś się we mnie zepsuło. To Ty zjebałeś Mi całe serce tymi głupotami, że Mnie kochasz. Bo co teraz wyszło? Zostałeś tatusiem z tą wredną suką.! / ciasteczkowypotworek
|
|
 |
|
- Co to podglądacz ? - yy no że Cię widzą. - To oni mnie podglądają? O jeju a ja taka nie ubrana i nie uczesana / rozmowa z koleżanką. ;d
|
|
 |
|
Przeżyłam koniec świata, więc wiem co to hardcor, suko ! / ciasteczkowypotworek
|
|
 |
|
wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny. bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej.
|
|
 |
|
rzuciłeś mnie na łóżko, skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała, a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiałam, że kochasz moje ciało. tylko je. że dusza czuje się ewidentnie pominięta. żałuję, że się nie myliłam. żałuję, że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść, Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy.
|
|
 |
|
z własnej inicjatywy tracisz kogoś kto był dla Ciebie wszystkim. udając przed samą sobą, że sobie bez niego poradzisz - zrywasz bo nie jest dość dobry. właśnie wtedy zaczynasz się dusić, jakby ktoś jednym przecięciem odciął Ci dopływ tlenu. właśnie wtedy na klatkę piersiową spada Ci gigantyczny głaz, a Ty nie wychodzisz z pokoju, łudząc się, że po za nim jeszcze dogłębniej będzie do Ciebie dochodzić, że jego już nie ma.
|
|
 |
|
Ja pierdole jak gorąco. Coś na orzeźwienie ? ;D
|
|
 |
|
Raz chce się żyć, raz się odechciewa wszystkiego na raz. / ciasteczkowypotworek
|
|
 |
|
Yes, there are two paths you can go by, but in the long run there's still time to change the road you're on.
|
|
 |
|
Daj mi czas na ogarnięcie tych jebanych uczuć. Jakiś miesiąc.Jak nic się nie zmieni to po prostu mnie zabij i zrób tak jak w love forever./ ciasteczkowypotworek
|
|
 |
|
i na co było nam to wszystko? bieganie za sobą, poświęcanie czasu, żeby później się liczyło, że się staraliśmy, że nam zależało. i tak po czasie się psuje, a my, nawzajem uświadamiamy sobie, że jednak daleko nam od ideału, za które uważaliśmy się na początku. że mimo wszystko, pomimo tylu starań - nie dogadamy się. nie dojdziemy do kompromisu. nawet miłość tutaj nie pomoże. ona też w końcu się skończy. wcale nie jest nieśmiertelna, ani wieczna. nic nie jest. a to tylko uczucie, bez najmniejszych szans na przetrwanie. tylko parę fajerwerków, między dwoma osobami, które po jakimś czasie, po natłoku raniących słów, niewypowiedzianych myśli po prostu gasną.
|
|
|
|