 |
kiedy zostawia Cie osoba, którą kochasz, ktoś kogo byłaś pewna, że będzie przy Tobie każdego dnia tak naprawdę wtedy nie liczy się już nic. siedzisz i płaczesz, wszystko traci na wartości, nie przejmujesz się już niczym, bo nie ma Go już obok. potrafisz siedzieć godzinami na podłodze i wspominać wspólne chwile, które były najpiękniejszymi w Twoim życiu, tak naprawdę nie czujesz już nic, nie przyjmujesz nic do świadomości, masz tylko ciągle nadzieję, że to nieprawda./herewithoutyou
|
|
 |
i znów mam żyć całkiem sama, kiedy moje serce jest w rękach drugiej osoby. nie dam już rady. nie mam sił.
|
|
 |
znaczy dla mnie więcej niż ktokolwiek, a moim marzeniem jest życie u Jego boku. jest wszystkim czego szukałam, nigdy nie wierzyłam, że znajdę taką osobę, której powierzę całą siebie, którą będę tak bardzo kochać i która będzie dla mnie ideałem, mimo swoich wad.
|
|
 |
kolejny miesiąc za Nami. kolejny wspólny miesiąc. dziękuje za każdą chwile razem, za każde miłe słowo, gest, za każde spojrzenie pełne miłości, za każdą noc i poranek, za każdy dotyk, pocałunek. za wszystko. Kocham Cię najbardziej na świecie.
|
|
 |
Twoje dłonie są gdzieś pomiędzy moimi łopatkami i odpinają mój stanik. Twoje dłonie ściągają mi następnie go przez ręce, a potem jednym ruchem przyciągają mnie na powierzchnię Twojego ciepłego ciała. Twoje dłonie ściągają moje legginsy, dolną część bielizny. One wywołują dreszcze na moim ciele przy każdym muśnięciu. Są tak pewne, precyzyjne i doskonale znające mapę mojego ciała. Dłonie idealnie komponujące się z moimi pozbawiają mnie teraz ubrań, ale to oczy - spojrzenie, które nie wędruje za nimi, a wciąż przeszywa moje, te dwie źrenice otoczone błękitem tęczówek - rozbierają mnie bardziej, łapią za bordową kurtynę i odsłaniają moje serce.
|
|
 |
Leżymy razem martwi, wszyscy się o nas martwią, Mogę powiedzieć tylko jedno - było warto, Dzięki Tobie skumałem że ten brzydki świat jest piękny, I nie liczy się tutaj nic tylko momenty
|
|
 |
' nie mam serca, wiesz, chyba mi gdzieś wypadło, kiedy schylałem się, żeby sobie zapierdolić wiadro '
|
|
 |
Skoro nie chcesz być teraz przy mnie, gdy jesteś mi tak bardzo potrzebny, niech nie ma Cię już nigdy.
|
|
 |
Potrzebuję Cię. Właśnie teraz, w tym momencie. Nie jutro, nie za tydzień. Teraz.
|
|
 |
I może dla Ciebie to tak niewiele - rozłożenie rąk, sekundy czekania aż się przybliżę, zamknięcie mnie w uścisku. Powszechne zachowanie pospolicie zwane przytulaniem. Ja odnajduję pod tym całą serię ważnych szczegółów. Czuję Cię. Palce wędrujące po moim kręgosłupie, serce bijące nieopodal mojego, ciepły oddech na policzkach, wargach, czole - w zależności od chwili. Jestem najbliżej Twojego gorącego ciała i jestem Twoja, i podświadomie czuję jak chcesz mojej obecności i uchylasz mi drzwi do swojego świata.
|
|
 |
Bo moje szczęście ma oczy niebieskie.
Moje szczęście ma serce anielskie.
|
|
|
|