 |
jesteś mistrzem w grze na dwa fronty.
|
|
 |
Twoje oczy, to już nie moje okno na świat.
|
|
 |
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie, że jestem, żyję i zasypiam pod tym samym niebem, co Ty.
|
|
 |
Czuła się nijak, niepotrzebna, niekochana. A może to tylko jej wyobraźnia przechodziła lekkie załamanie osobowości i wiary w siebie. Nie wiedziała. Nie znała odpowiedzi, ale w sercu czuła, że coś jest nie tak z jej życiem.
|
|
 |
Nie jestem bezbronną dziewczynką w blond lokach na głowie, która nakrywa się kołdrą, a w dłoni trzyma szmacianą laleczkę, lub misia. Nie będę łykała łzy za łzą, zanosić się też nie zamierzam. Po prostu wrócę lekko się trzęsąc, że okazałam się jak reszta kobiet, że pozwoliłam sobie na chwilę naiwności i zaufałam tak prostemu samcowi, pójdę do pokoju, wyjmę z pod łóżka flaszkę i ją wypiję. Do czasu, aż moje ciało nie zatrzyma się i nie zacznę myśleć racjonalnie. Bo przecież to tylko idiotyczna miłość, a mężczyzn jest wielu, czyż nie?
|
|
 |
nie musi być romantycznie, musi być z tobą .
|
|
 |
Uwielbiałam patrzeć w Twoje oczy. Ten błękit.. coś niesamowitego. Widziałam w tych oczach coś, czego inni nie potrafiliby dostrzec. Była w nich zawsze iskierka nadziei na lepsze jutro.
|
|
 |
Godzinami siedzę bezczynnie gapiąc się w ekran telefonu lub w monitor komputera... I wiesz co? Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mam nadzieję, że kiedyś do mnie napiszesz.
|
|
 |
Chciałabym móc przeżyć jeszcze raz to wszystko. Z tymi samymi błędami.. Sorry, bez tego jednego. Nie pozwoliłabym Ci tak po prostu odejść.
|
|
 |
Mogłabym być aktorką. I to niezłą aktorką. Większość osób przez takie sytuacje, w których ja znajduję się praktycznie codziennie, nie wytrzymałaby psychicznie. A ja? Nic mi nie pozostaje, poza tym, że muszę się uśmiechać. Udawać, że wszystko jest dobrze. I wiesz co? Wychodzi mi to doskonale. Nikt nie zauważył żadnej zmiany, a ja milcząc krzyczę o pomoc.
|
|
 |
I już NIGDY nie chcę tracić kogoś, kto jest dla mnie ważny.
|
|
 |
Wiesz nie mam pretensji do Ciebie. Ty sie taki urodziłeś. Jestem wściekła na siebie że Ci zaufałam.
|
|
|
|