 |
W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że niektórych ludzi nie zmienisz. Opętani własną dumą nie posłuchają Ciebie, odwrócą się i odejdą.
Nie biegnij za nimi.
Nigdy.
|
|
 |
Tęsknie za Tobą strasznie. Chciałabym mieć Cię na wyłączność, codziennie. Najlepiej zasypiać przy Tobie wieczorem i budzić się rano.
|
|
 |
Zupełnie nie rozumiem, jak mogłam dać Ci taką władzę nade mną.
|
|
 |
ZNOWU TO ZROBIŁAM, ZNOWU TO ROBIĘ. NIENAWIDZĘ SIEBIE ZA TO. NIENAWIDZĘ SIEBIE ZA TO, ŻE NIE UMIEM BYĆ SILNA.
|
|
 |
Ale czy może być większa tortura niż nagłe uświadomienie sobie, że ta nadzieja była tylko złudzeniem podnieconych zmysłów?
|
|
 |
Serce romantyczki, psychika skurwiela.
|
|
 |
Dopóki go całuje, wiem, że wszystko w porządku
|
|
 |
dziś jestem tylko kupką materii z wielkimi oczami, która nie bardzo rozumie co się do niej mówi, jestem w miejscach, w których muszę być, a być nie chcę, z ludźmi, bez których towarzystwa mogłabym się obejść, potrafię myśleć o jednym i tylko jednym, to Twój dzień, przez cały czas siedzisz mi w głowie, cały czas siedzisz we mnie.
|
|
 |
tak, tak, mówiłeś już, żeby pieprzyć przyjaźń i spróbować czegoś więcej, ale ja nie wiem, nie byłam nigdy z kimś takim, widzisz, chyba boję się, że mnie to przerośnie, że Ty mnie przerośniesz, daj mi chwilę, daj mi pomyśleć, bo pierwszy raz czuję coś takiego, niewiarygodne.
|
|
 |
Tak wiem, że jesteś trochę starszy, ale co to przeszkadza, sam tak powiedziałeś przecież. Cholera, nie wiem czy wiesz, ale strasznie pociągają mnie faceci, którzy wiedzą czego chcą i jak to osiągnąć, a Ty jesteś taki, cholera, przystojny też jesteś, tak, tak, mówiłeś już, żeby pieprzyć przyjaźń i spróbować czegoś więcej, ale ja nie wiem, nie byłam nigdy z kimś takim, widzisz, chyba boję się, że mnie to przerośnie, że Ty mnie przerośniesz, daj mi chwilę, daj mi pomyśleć, bo pierwszy raz czuję coś takiego, niewiarygodne.
|
|
 |
Milczenie wszystko pieprzy, niszczy każdego doszczętnie.
|
|
|
|