 |
|
Przyglądałam się słońcu myśląc o wszystkich ludziach, miejscach i rzeczach, które kochałam. Przyglądałam się, by zobaczyć, że ze wszystkich ludzi tylko ty zawsze byłeś przy mnie.
|
|
 |
|
Jeśli zatracę się tej nocy to stanie się to przy twoim boku.
|
|
 |
|
Jest Pan więc mężczyzną, który potrafi interesować się kobietą tylko na początku i na końcu: kiedy chce ją dostać i na chwilę przed tym, kiedy ostatecznie ją traci. Czas pomiędzy nazywany również byciem razem jest dla Pana zbyt nudny lub zbyt męczący, albo taki i taki. Prawda?
|
|
 |
|
tak to już jest, kobiety za wszystko płacą rozczarowaniem albo depresją.
|
|
 |
|
Wyczuwa mój strach, moje naderwane zaufanie względem całego świata, wyczuwa drżenie wypływające z mojego serca i rozchodzące się po ciele. Mimo to przyglądając mi się uważnie, prosi bym spojrzała - na Niego, wprost w Jego oczy. Chce przełamać tą barierę. Nasze spojrzenia łączą się, a w ramach podziękowania przytula mnie do siebie. Najdelikatniej jak potrafi, obejmując mnie ramionami z precyzyjną uwagą. "Jestem przy Tobie" mamrocze "jestem Twoim przyjacielem". Jest. Przyjacielem. I obydwoje wiemy, że będzie nim w dalszym ciągu, a zarazem nie przekreśla to czegoś innego, czegoś więcej.
|
|
 |
|
Wytrzymasz. Nawet wyobrażenia nie masz, ile można wytrzymać.
|
|
 |
|
Przekrój jabłko na pół i zobacz, czy samo znowu się złoży w całość. Połam na pół patyk i zobacz, czy znowu będzie mogło tworzyć jedność. Wypij połowę zawartości kubka i zobacz, czy sam się napełni. Podlej tylko połowę grządek kwiatów w ogrodzie i zobacz, czy druga połowa nawodni się sama. Napisz połowę wiadomości i zobacz, czy druga sama się napisze. Przeczytaj tylko połowę książki i zobacz, czy reszta sama się przeczyta. Umyj połowę stołu i zobacz, czy dalsza powierzchnia sama się wyszoruje na błysk. Urwij zdanie w połowie i zobacz, czy samo dojdzie do końca. Złap mnie za rękę, po czym puść i zobacz, czy rozdzielając Nas na dwie połówki damy sobie radę. Pocałuj mnie w usta, po czym odejdź i zobacz, czy nadal będziemy stanowili jedność. Przytul mnie, po czym wyswobodź z uścisku i zobacz, czy Nasze żebra nadal będą obijać się o siebie nawzajem. Połącz znowu w jedność Nasze serca, po czym brutalnie je rozłącz i zobacz, czy nie rozkruszą się na milion kawałeczków. // kinia-96
|
|
 |
|
A teraz powiem ci jedną rzecz. Ludzie sami nie zmieniają się nigdy.
Ludzi zmienia życie.
|
|
 |
|
Nigdy nie myślałam, że będę tak bezradna.
|
|
 |
|
Powiedźcie mi, czy tylko ja nie mogę zmienić tła i avatar? Czy znowuż moblo szaleje?
|
|
 |
|
Drgnęłam, kiedy dotknął mojego podbródka i zaczął unosić go ku górze. - Kolegę? Trójkąt? Kurwa, trzeba być frajerem, żeby składać takie propozycje, a Ciebie, mimo tego jak silna jesteś, to zabolało. Nie mylę się? - zapytał, patrząc mi w oczy, na co kiwnęłam głową. - Jestem silna, ale mam uczucia, tego nie zmienię - przytaknął, po czym dorzucił: - Wiesz doskonale, że mi się podobasz, ale nie chcę przyspieszać. Nie chcę zrobić nic pochopnego, choć jestem pewien, że tego chcę. Ja tego chcę, chcę Ciebie, jak i Ty chcesz mnie. Teraz jednakże skoncentruję się na Twojej duszy, masz najpiękniejsze wnętrze jakie znam - dokończył, głaszcząc mnie po policzku. On, priorytetowy psycholog mojego detoksu.
|
|
|
|