 |
wszystko było wiadome. Tęskniła za nim.
|
|
 |
Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata, który łamie mi palce. Jego bezinteresowną przemoc, która uczyniła mnie kaleką na starcie. [ BISZ ♥ ]
|
|
 |
Życie jest tak głupie i bezsensowne, że aż fajne.
|
|
 |
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . [ zdefiniujmymilosc ]
|
|
 |
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Byliśmy wtedy blisko, a tak daleko dziś.
|
|
 |
Spójrz mi w oczy. Widzisz? Nadal czekam.
|
|
 |
kto by pomyślał, że będę miała takiego pierdolca na Twoim punkcie
|
|
 |
i będę ciągle powtarzała jak bardzo Cię
kocham, żebyś miał mnie za co jutro
nienawidzić
|
|
 |
mówisz szczęście, myślisz On.
|
|
 |
Ludzie czekają. Na autobus, gwiazdkę z nieba, dwudzieste trzecie urodziny. Ja czekam na Ciebie.
|
|
 |
Chciałbym Ci wystarczać. tak idealnie. Pasować do bioder, marzeń i Twojego Domu. Już zawsze. Na zawsze. Być.
|
|
|
|