przeszłam wiele. więcej niż Ci się wydaje. śmierć dziadzia, operację, wiele bolesnych rozstań. Ty musiałeś dołożyć coś nowego. co na pewno zapamiętam. zraniłeś mnie, kurwa. cholernie mocno.
płaczę wódką nie łzami, nie rzygam wódką tylko kłamstwami i obietnicami o wspólnej przyszłości, ale zabrakło w tym wszystkim miłości i wytrzymałości, może też akceptacji i walki, a teraz jesteśmy zniszczeni jak stare lalki.