 |
każdej nocy przed snem, myślę o tym co by zrealizować, mówię sobie że napewno odważe się z nim porozmawiać, wieczorem jest wszystko łatwiejsze, jestem bardziej odważna i dużo sobie obiecuję, kiedy nadchodzi ranek , motylki w brzuchu powodują u mnie takie mdłośći, że boję się na niego popatrzeć i zrealizować swój plan. /wikuha
|
|
 |
dlaczego całą dobe myśle o tobie. przecież tak jak ja jesteś tylko człowiekiem.. a nie myślisz o mnie tyle . / wikuha
|
|
 |
nie jestes mi do niczego potrzebny - mówię.. a tak naprawdę jesteś mi potrzebny do kilku czynnośći : przytulania, pocieszania, cąłowania, uszczesliwiania, bycia, uśmiechania się do mnie, spędzanie ze mną czasu.. to tak niewiele , przecież. / wikuha
|
|
 |
w sylwestra, to ja mam zamiar się ostro napić, najeść się lodów truskawkowych , porozwalać wszystko co wokół mnie otacza, i wystrzelić się do nieba razem z fajerwerkami. nowy rok, nowe życie.. bez ciebie! / wikuha
|
|
 |
chcę by było już dobrze.. / wikuha
|
|
 |
dobrze , ze nie wiesz co u mnie , bo pękło by ci serce ! / pezet
|
|
|
|