 |
Chrzanię to! Te wasze drzwi, furtki i bramy. To wasze środowisko, układy, układziki, uśmieszki i podlizywanie. Tu nikt nigdy nie jest sobą.
|
|
 |
Weź mnie do siebie.. nie będę się rzucał w oczy.! jak zrobię tak (zasłonił oczy)... to mnie nie widać... ;]]
|
|
 |
pamiętasz ? mieliśmy zgasić słońce , zatrzymać wiatr , wędrować po gwiazdach i zawrócić czas .
|
|
 |
Jak zniszczony but w śmietniku,
tak i ona wylądowała we własnych
myślach.
|
|
 |
Artystyczny nieład na włosach
i sztuka łamania serc opanowana
do perfekcji.
|
|
 |
Miłość to kolejny nałóg młodości , ryzykowne gry , oszałamiające
stany nieważkości .
|
|
 |
mój umysł, jak dziecko neo.
na raz stawia milion znaków zapytania.
|
|
 |
kostium anioła,
noszony aż do zdarcia.
|
|
 |
ciężko było tak po prostu przyjść i usłyszeć ,że dla Ciebie mnie nie ma.
|
|
 |
Zranił ją tak mocno, że żaden już następny mężczyzna nie mógł jej dostać bez ponadludzkiego wysiłku.
|
|
 |
Niebo spłynęło niebieską farbą
razem z deszczem
i Twoimi szarymi oczami...
|
|
 |
I nasze wieczorne pogaduchy są moim lekiem na całe zło!
|
|
|
|