 |
Życie jest lekcją, nie czekaj ziomek na dzwonek na przerwę.
Bo ten dzwonek może zniszczyć to po co całe życie biegłeś.
Walcz, jak chcesz walczyć, żyj - jak żyć zechcesz.
Bierz życie garściami, bo kiedyś tak jak każdy zdechniesz!
|
|
 |
Jestem sobą, bo trzeba być sobą, by kimś się stać.
Nie można w miejscu stać, życie trzeba garścią brać.
I nie mów "kurwa mać", kiedy skończy się wódka,
Nie graj z nią w smutkach, bo nie doczekasz jutra.. ;)
|
|
 |
Dzisiaj zostań w domu, nie wychodź dziś na ulice.
Powiedz swoim bliskim wszystko, to co chcieliby usłyszeć.
|
|
 |
Przekraczam bramy piekła i żegnam to co kocham.
|
|
 |
To ten kolejny dzień, kiedy myślę nad sensem .
Cieszę się, że jeszcze czuję coś, bo to znaczy, że jestem .
|
|
 |
każdy miał w życiu moment, że nie chciał miłości, nie chciał jej czuć od kogokolwiek, tak sobie wmawiał każdego dnia widząc zakochane pary na ulicach, bronił się przed nią jak małe dziecko przed dentystą. ale przychodzi czas, że pomimo naszej fortecy miłość w mgnieniu oka burzy ją i dociera do naszego pompującego krew mięsa, które zmienia się w serce gotowe do oddania jako największy skarb. skarb, który jest kruchy jak szkło, lecz cenny jak złoto. skarb, który odrzucony usycha szybciej niż kwiaty, skarb, który jest stworzony tylko po to by kochać i być kochanym. skarb, który jest najczulszym miejscem człowieka.
|
|
 |
nie wiem czy umiem tu mówić o uczuciach, na pewno rozumiem jak łatwo można upaść nie wiem czy słuchasz jak mocno bije serce, kiedy proste słowa zdają się najtrudniejsze
|
|
 |
zapamiętaj a zresztą sam przecież wiesz najlepiej, na kogo możesz liczyć, gdy jesteś w potrzebie, zapamiętaj jak pomoc to tylko w obie strony, lecz mało kto pamięta, odwdzięczyć się ziomkowi, zapamiętaj mordo, kto podał dłoń pomocną, kto bezinteresownie, ZAWSZE pomoże tobie
|
|
 |
nie jestem z tych, którzy łzami się dzielą gonię marzenia i wierzę w to, że kiedyś się spełnią wiesz, sam je spełniam, bo mam odwagę marzyć i cholerny upór by pragnienia prawdą się stały i niech żyje życie, nie umiem poddać się
|
|
 |
chcesz grać? to lepiej wczuj się kurwa w role, bo marnych aktorów szybko z obsady wypierdole, wole żyć sam niż z bandą nie szczerych statystów, od zawsze, z tym samym uśmiechem na pysku.
|
|
 |
nigdy nie odpuszczać wojny, mimo przegranej bitwy
|
|
 |
Za piętnaście szósta wstaje patrze do lustra, oczy podkrążone znowu pierdolona pustka, wychodzę widzę ludzi, wiesz, nie potrzebny budzik ,kac mój przyjaciel znów mnie obudził, pora do szkoły 8 godzin zapierdalać
|
|
|
|