 |
|
a gdy jeszcze raz zapytasz czy u mnie wszystko dobrze, to Ci przypierdolę. Ślepy jesteś, że ledwo daję radę?!
|
|
 |
miliony scenariuszy: co zrobię, co powiem, jak odgarnę włosy, /czystyszajsdziwko
|
|
 |
co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem. zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem. teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć. // wzięte od moblowiczki cytrynna
|
|
 |
|
Pizdy robią sobie zdjęcia, jak mają browar w rękach wrzucają je na fejsa, zrzucają się na Redds’a.
|
|
 |
|
wiem, że lubisz, gdy mówię że jesteś moja.
|
|
 |
|
wylewam tutaj swoje żale . tak , po to tu jestem . plusiki i miejsce w rankingu ? to sprawa drugorzędna . / wszystko.albo.nic
|
|
 |
|
Tego wieczoru strasznie pokłóciłam się z mamą, każde jej okrutne słowo biło mnie w pierś. Zadała parę bolesnych ciosów z których wkrótce powstaną niewielkie zadrapania. Ze łzami w oczach i oburzeniem wybiegłam z domu. Otarłam łzy o sierść mojego psa po czym zabrałam sanki i mojego pupila na spacer. Cała trzęsłam się z zimna ale nie miałam zamiaru tam wracać i wysłuchiwać obraźliwych epitetów kierowanych w moją stronę. Kierowałam się na najbliższą górę. Gdy po paru minutach znajdowałam się już na samym szczycie, wskoczyłam na sanki i zaliczyłam parę razy tę samą górkę. Nagle zobaczyłam dwie postacie które biegły w moją stronę, jedna z nich zawołała. - wypierdalaj , to nasz teren. - nie miałam zamiaru ruszy się z miejsca, byłam tak wściekła że musiałam coś odpowiedzieć. - nie. - odpowiedziałam. Strach był słabszy od wściekłości jaka panowała w mojej duszy. Jego kolega podbiegł z butelką w dłoni i roztrzaskał mi ją o głowę. Straciłam przytomność. usłyszałam tylko słowa. - ej,spierdalamy.
|
|
 |
|
- no mama , jeszcze jutro rano rzucisz jakimś groszem , nie ? - no , i co jeszcze ? - nie sap . ja się uczę , a ty płacisz . ; p
|
|
 |
|
pozdrowienia dla tych którzy idą jutro do szkoły :D
|
|
|
|