 |
dziś nie widzę sensu naprawdę i nie umiem nie stać w miejscu, już nigdy nie będzie jak dawniej
|
|
 |
w dzień chciałem byś umarła, w nocy bałem się, że umrzesz
|
|
 |
szukałem sensu pośród ulic i szukałem pośród ludzi, ale chyba nie ma sensu szukać sensu tu dziś
|
|
 |
przybite gwoźdźmi w ramach chwile mamy na ścianach, zdjąć je łatwo ale trudno się przełamać
|
|
 |
oboje jesteśmy spragnieni takich przeżyć żeby razem się odbić od ziemi
|
|
 |
i popatrzeć w twoje oczy, co zmęczone są jak moje...
|
|
 |
zostaniesz ze mną nawet jeśli wejdę w ogień i po raz kolejny Ci obiecam, że z tym koniec?
|
|
 |
zły świat jest tak bardzo czy tylko my?
|
|
 |
https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - jeśli ktoś ma ochotę, jeszcze pamięta, tutaj piszę prawie codziennie :)
|
|
 |
na moich oczach padał świat, pół na pół, czegoś wciąż jest mi żal, choć mam już wszystko tu.
|
|
 |
przebijam płuca wdechem tak ciężkim dziś od kłamstw, wciąż do czegoś tu tęsknie, czegoś jest mi brak. nasze słowa z tamtych lat suche i puste są jak wróżby, chyba obleciał nas strach, mój diabeł byłby ze mnie dumny...
|
|
 |
Zawsze jest ten jeden, który nie pokochał ciebie tak, jak ty jego.
Zawsze jest ten jeden, który będzie. Wszyscy inni się zmienią, a to wciąż on będzie adresatem każdego najpiękniejszego marzenia. Każda spadająca gwiazda będzie miała jego imię, każda rozmowa z nim, najkrótsza wymiana zdań będzie dawała morze nadziei. Każdą przyjaciółkę okłamiesz, że nic do niego nie czujesz, że to historia.
Zawsze jest ten jeden, który będzie czuł się gorszy. Bo on będzie wiedział, on będzie czuł, że ktoś kiedyś był ważniejszy. Trudno jest sprostać takim oczekiwaniom, być klinem.
Zawsze jest ten jeden, którego w rozmowach nazywać będziesz miłością życia. Niespełnioną rzecz jasna, co tylko dodaje dramaturgii całej sytuacji.
Dla niego zrobiłabyś bardzo dużo, o ile nie wszystko.
|
|
|
|