 |
|
` Zmarli przodkowie patrzą, gniewnie brwi marszczą
To, co widzą, ciekawe czy się wstydzą
Ci co nienawidzą nie zajadą zbyt daleko `
|
|
 |
|
` Śmiałem się, płakałem, padałem, wstawałem brat
Czasem odnajdywałem konsensus `
|
|
 |
|
` Chodziłem gdzieś i wąchałem świat
Do drzwi pukałem, szukałem sensu `
|
|
 |
|
` A ci piewcy słońca i ci władcy wzgórz,
Gdzieś jakby się schowali... `
|
|
 |
|
` Czy naprawdę są inni niż Ty?
Czy naprawdę mniej winni niż Ty?
Czy to diabeł jest zły czy my? `
|
|
 |
|
` I czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas.
|
|
 |
|
` Skarbie razem wyglądamy wspaniale.
|
|
 |
|
`Szczere uczucia autentyczne jak blizny....
|
|
 |
|
`Ej, to nie przyśpiewki sialalalala
Jeden na milion reszta wypierdalala.
|
|
 |
|
`Spojrzenia pierdole, skupione stale.
|
|
 |
|
Od zawsze mam taka jazdę żeby wstać i iść dalej nawet gdy czasem upadnę!
|
|
|
|