 |
lubię chodzić po kamieniach i wybuchać śmiechem nie mogąc przestać.
|
|
 |
po prostu być. urzeczywistniać sny .
|
|
 |
naiwność.. coś niesamowitego.
|
|
 |
gdzie jest to szczęście , to cholerne szczęście , które w bajkach jest w nadmiarze .?
|
|
 |
niezdolna, by kiedykolwiek wiedzieć dlaczego.
|
|
 |
wczorajsze marzenia jutro też będą tylko marzeniami.
|
|
 |
w takie dni jak te , mam tylko ochotę zapomnieć.
|
|
 |
ale nie miałam tej głupiej odwagi.
|
|
 |
a za oknem znów po prostu smutny świat.
|
|
 |
od tamtego dnia zaczęła bać się szczęścia. nie troszeczkę, nie odrobinkę. panicznie bała się tego przenikającego do wnętrza uczucia.
|
|
 |
jest we mnie teraz coś, co w każdej chwili może wybuchnąć łzami.
|
|
 |
czy zawsze przez dłuuugie czekanie, to na co czekasz traci swoją wartość i smak .?
|
|
|
|