 |
Ona bez niego nie potrafiła iść do przodu.
|
|
 |
myślałam, że znowu potrafię być szczęśliwa, tym razem bez Ciebie, a Ty kolejny raz udowodniłeś mi, że tylko Ty potrafisz mi dać największe szczęście.
|
|
 |
kolejny raz dotarło do mnie, że nigdy i nikt mi Ciebie nie zastąpi. zawsze z Tobą będę miała najpiękniejsze wspomnienia i to Ty będziesz ciągle w mych myślach. to o Tobie nie zapomnę do końca mego życia.
|
|
 |
przez chwilę byłeś mój. chwyciłeś mnie za rękę i zatrzymał się cały świat. i nagle to, na co czekałam od kilku lat stało się rzeczywistością. wiedziałam, że z czasem Cię zdobędę. miałam nadzieję, że dwa lata nieprzespanych nocy nie poszły na marne. byłam pewna, że z czasem pokochasz mnie tak mocno, jak ja kochałam Ciebie przez cały ten czas. szkoda, że to był tylko sen.
|
|
 |
to był tylko sen, w którym spełniły się moje marzenia.
|
|
 |
wiesz co najbardziej boli? powiem Ci.. zawodzisz mnie za każdym razem , a ja i tak Ci ufam.
|
|
 |
'Siedzę przy oknie i patrzę jak wiatr ugina wielkie drzewa. Zamykam oczy i widzę Nas razem, siedzących przy Tym samym oknie. Pamiętasz jak jeszcze miesiąc temu przyrzekałaś, że zawsze będziemy razem? Wierzyłem Ci, a teraz nie jestem w stanie wypowiedzieć Twojego imienia bez uczucia paraliżującego bólu. Chciałbym Ci na nowo zaufać. Chciałbym, żeby było tak jak dawniej, lecz wiem, że już tak nie będzie. Nadal Cię kocham, wiesz o tym doskonale, ale moja duma nie pozwala mi Tobie wybaczyć.'
|
|
 |
Płacząc czytała esemesy. które on jej wysyłał. Przypominała sobie wtedy te najlepsze chwile, które przeżyła.
|
|
 |
Kolejny raz nienawidzę siebie. Za to jakim człowiekiem się staję. A przecież mówiłam, prosiłam,błagałam samą siebie by stać się chociaż odrobinę inną osobą. Chcę mniej ranić, mniej wybaczać, mniej się przywiązywać a przede wszystkim - mniej ufać. Stawiać granice, i umieć samej sobie odmówić. Chcę stanowczo mówić ' przestań tęsknić.' i robić to.
|
|
 |
Pisałeś z pytaniem jak leci ? Jakoś, choć większą część mnie wypełnia tęsknota za Tobą. Żal, po tych wszystkich kłótniach i nieco bólu, który wywołałeś ostrymi słowami. Jak się mam ? Na to pytanie zawsze automatycznie odpowiadam 'dobrze.' Lecz nie dziś. Jesteś głównym powodem tego, że powoli umieram. I wcale nie jest dobrze, i wcale nie boli mniej. Gubię się, a twoja nieobecność z dnia na dzień mnie zabija.
|
|
 |
Skończyliśmy się. Jak każdy film, książka,ulubiona piosenka.
|
|
 |
Założyć różowe okulary miłości.Skoczyć do morza uczuciowego szaleństwa.
|
|
|
|