 |
zawsze nabijaliśmy się z ludzi, którzy po rozstaniu udawali, że się nie znają. śmiałeś się z nich, a sam postąpiłeś tak samo. chłopcze, czy Ty masz chociaż odrobinę mózgu w tej głowie?
|
|
 |
Tak jak w stanie nieważkości Oddech Twój mnie w górę unosi Tylko tyle dzisiaj wiem,leżysz obok po to by, mnie Oddech Twój mnie unosił w kosmos.
|
|
 |
Coraz mocniej podkręcam muzykę w słuchawkach, które niedługo eksplodują, tylko po to by zagłuszyć wszystkie myśli zabijające ten wieczór.
|
|
 |
Nie widzę sensu w tym by istnieć, zero motywacji i chęci. Chuj z tym życiem.
|
|
 |
Wolę Twoje "postaram się", niż kłamliwe "obiecuję".
|
|
 |
Do obecnej sytuacji, komentarz jest zbędny.
|
|
 |
Wystarczy żebyś słuchał, obejmował i od czasu do czasu kochał. Nic więcej.
|
|
 |
obiecuję kochać cię w każdym momencie wieczności.
|
|
 |
Ochronię cię. Bez względu na wszystko.
|
|
 |
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. Po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię..
|
|
 |
to jest oczywiste. Gdyby mu zależało, nie zranił by mnie, i nie pozwolił bym odeszła.
|
|
|
|