 |
|
wróć. dostaniesz kolejną szansę. przecież mówiłam, że nigdy nie przestanę kochać. nawet jeśli tak cholernie bym chciała ...
|
|
 |
|
po raz kolejny straciłam moje jedyne serce.
|
|
 |
|
- kiedy zrozumiałaś czym jest miłość.?
- kiedy się mną zabawił, zranił i zostawił.
- to musiało boleć.
- nie. po jakimś czasie człowiek przywyka. a serce już nie boli, bo już się go nie ma.
|
|
 |
|
ale to życie jest beznadziejne.
najpierw czuję się nieszczęśliwa, a gdy już spotka mnie to nieoczekiwane szczęście, za bardzo się martwię jego końcem, żeby móc się nim swobodnie cieszyć. - beznadzieja.
|
|
 |
|
... nie było mu dość.
gdy powiedziałam, że już gorzej być nie może, postanowił mi udowodnić, że się mylę.
|
|
 |
|
wciąż przełykam gorzkie łzy, gdy Cię widzę. łzy żalu. bo żal mi samej siebie, że wciąż coś do ciebie czuję, chociaż wcale nie powinnam.
|
|
 |
|
- czujesz.?
- co.?
- ten zapach ... zapach złamanego serca, cierpienia.
- nic nie czuję.
- jak zwykle jesteś uodporniony na ludzkie cierpienie, zwłaszcza te, którego sam jesteś autorem.
|
|
 |
|
wymienimy się sercami.?
tak wiesz ... 'z rączki do rączki'.
|
|
 |
|
ból rozdzierał ją od środka. łzy sprawiły, że niemal oślepła, a serce biło coraz wolniej. wszystko spowodowane jego widokiem ... z inną.
|
|
 |
|
obiecaj, że odwiedzisz mnie na cmentarzu, chociaż jeden raz. odchodząc, chcę mieć pewność, że przy mnie będziesz. obiecujesz.? - zanim zdążył odpowiedzieć, jej już nie było ... odeszła, z brakiem świadomości i jakiejkolwiek nadziei. a tak bardzo chciała umierając, poczuć się szczęśliwą, chociaż ten jeden raz.
|
|
 |
|
chcę być dla ciebie istotną, chociaż w tym stopniu, że kiedy już mnie nie będzie, odwołasz randkę z nią i przyjdziesz na mój pogrzeb. chociaż raz zrezygnujesz z niej, dla mnie.
|
|
 |
|
najgorsze, są wieczory.
w szczególności te deszczowe. kiedy siadasz na parapecie z kubkiem gorącego kakao i nie wiesz, czy masz się śmiać czy płakać z tego co cię dzisiaj spotkało.
|
|
|
|