 |
I nie pozwól aby odległość zniszczyła to co was dzieli. Bo uczucia to nie kilometry.
|
|
 |
zapomnij mnie, bo to co masz, to tylko chwile wspomnień, które znikają ..
|
|
 |
Z reguły płaczą Ci co niby są tak twardzi.
|
|
 |
z góry na dół, jak z jedenastego piętra,
ty znasz to uczucie pękniętego serca./ o.s.t.r
|
|
 |
kupił ją bardzo za bardzo niską cenę. kupił ją pięknym uśmiechem i tą iskrą w oczach .kupił ją sobie tylko po to by po jakimś czasie odstawić ja na półkę 'z rzeczami niepotrzebnymi ' . ale skoro kupił ją za coś to przecież może ją traktować jako zabawkę nie ?
|
|
 |
tu nie chodzi o to kto z nas jest lepszy, ładniejszy czy zgrabniejszy. tu liczą się te pieprzone uczucia, o których Ty nie masz żadnego pojęcia.
|
|
 |
siedziała na ławce , samotna . w około nie było nikogo . patrzyła na lekko falująca taflę wody . wiatr buszował pomiędzy jej długimi włosami . cierpiała . niewyobrażalnie mocno . jej myśli wędrowały za niebieskookim brunetem który tak bardzo namieszał w jej życiu . nie winiła go za to jaki był . dla niej to wszystko było najwspanialszym snem , bo inaczej nazwac tego nie mogła . tak bardzo chciała aby przy niej był . pokochała go , zajebiście mocno . tak jak jeszcze nigdy nikogo nie kochała . nikt nie rozumiał czemu cierpi , czemu tak bardzo jej na nim zależy mimo że ją zranił . nikt jej nie rozumiał . sama musiała uporac się z tym co czuje . zupełnie sama .
|
|
 |
siedzieli całą paczką w ich standardowym miejscu, dziewczyna śmiała się z żartów kolegów co chwilę poprawiając niesforne kosmyki włosów opadających spod czapki na jej twarz, chłopak zerkał na nią dyskretnie i uświadamiał sobie jak piękny ma uśmiech, dziewczyna podniosła wzrok i jej oczy spotkały się z jego błękitnymi tenczówkami. Przez dłuższą chwilę nie mogli oderwać od siebie wzroku, w końcu dziewczyna otrząsnęła się i wróciła do słuchania dowcipów. Chłopak poderwał sie z bmx'a i podszedł do niej, nie wytrzymał pocałował jej delikatne rozgrzane usta, zatopili się w sobie, dziewczyna wplotla rękę w jego włosy, nie przejmowali się gwiżdżącym towarzystwem. Gdy oderwali się od siebie oboje szepneli 'nareszcie'.
|
|
 |
Miłosć jest jak snieg.. Nigdy nie wiesz wiadomo, kiedy spadnie i na ile zostanie.
|
|
 |
Gdybym miała taką okazje żeby wziąć tylko jedna Twoją rzecz -
wzięłabym serce.
|
|
 |
ale ja i Ty , mieliśmy zamiar trwać wiecznie
|
|
|
|