|
skąd się bierze w człowieku tyle siły, kiedy wydaje się zupełnie przegrany, stracony, omotany tysiącami sprzeczności, nasłuchuje i wyłapuje jedną dźwięczna nutę, która go prowadzi w życie, trochę po omacku, lecz dobrą drogą.
|
|
|
budzi się we mnie tyle emocji nieznanych wcześniej, które trzeba oswoić w różnych konfiguracjach i które zderzają się ze sobą jak nieobliczalne cząstki atomu. tysiące nieprzewidzianych eksplozji o różnej sile.
|
|
|
pięcioletnia dziewczynka zapytała
swojego przyjaciela czym jest przyjaźń ?
on odpowiedział: przyjaźń jest wtedy,
gdy codziennie kradniesz czekoladki
z mojej torby, jednak wciąż trzymam
je w tym samym miejscu.
|
|
|
jesteśmy malarzami własnego życia. od nas zależy czy nasz obraz będzie budzącym podziw arcydziełem, nieudaną reprodukcją, a może zwykłym obrazkiem namalowanym ręką dziecka i wypełnionym kolorami najprawdziwszych uczuć .
|
|
|
jest dostatecznie smutno, jeżeli samemu jest się nieszczęśliwym, ale jest jeszcze smutniej, kiedy wszyscy inni twierdzą, że też są nieszczęśliwi.
|
|
|
serca nasze ożywione są tym samym uczuciem, mamy tylko jedno życie i spędzić chcemy je razem. mamy te same aspiracje, te same nadzieje, te same lęki. JA i TY, sami przeciwko całemu światu.
|
|
|
chciałabym się jeszcze powłóczyć z tobą, póki żyjemy i mam cię obok .
|
|
|
ma wspaniałe oczy, bez źrenic. szklane tafle, w których odbija się cała nędza ćpuna
|
|
|
znowu ktoś umarł. znaleziono ciało w piwnicy z igłą w żyle. piękna śmierć narkomańska
|
|
|
czasami rodzi się we mnie jakiś głód życia, nie znana tęsknota za spełnieniem się w innych rolach, smakowanie ciała i duszy jeszcze nie poznanej. odkrywać trzeba do końca.
|
|
|
mężczyźni są naprawdę fascynujący. najpierw chcą wszystkie zaliczyć, a potem szukają dziewicy .
|
|
|
w małym pudełku trzymam biedronki na szczęście .
|
|
|
|