  |
Masz rację - nie pisz. Pozwól mi wykrwawić się w samotności.
|
|
  |
Czasem, tak po prostu, zupełnie nienormalnie, mam ochotę wykrzyczeć Ci w twarz jak bardzo mi zależy.
|
|
  |
Czuję ból w okolicach Twojej nieobecności.
|
|
  |
Najbardziej boję się, że Cię spotkam. Miniemy się przy wejściu do pociągu. Zobaczę Cię w drodze do szkoły, idąc po zakupy, tankując samochód na jednej z setek stacji benzynowych. Albo przepuszczę Cię na przejściu dla pieszych. najbardziej boję się, że nie będę wiedziała co zrobić.
|
|
  |
Wierzę, że jeszcze gdzieś się spotkamy. Do tego czasu warto oddychać.
|
|
  |
Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu, zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą, wierzyć, że już jej nie ma.
|
|
  |
Niewypowiedziane słowa bolą najbardziej.
|
|
 |
|
Czuję się totalnie beznadziejna, bo tak cholernie marnuje swoje życie. Bo kocham kogoś, kogo w ogóle już nie obchodzę. Bo czekam na coś, co nigdy się nie wydarzy. Bo żyje naiwną nadzieją, bo tęsknię zupełnie niepotrzebnie, bo ciągle jestem smutna, bo za dużo płaczę. Bo chciałam być szczęśliwa, właśnie z nim. / napisana ; )
|
|
 |
|
Zakrztusiłam się płaczem przypominając sobie po raz setny naszą historię. Nie należała ona do łatwych, mimo wszystko trzeba to przyznać. Jednak to było czymś najpiękniejszym. Nic nigdy wcześniej nie dało mi tyle szczęścia i tyle łez jednocześnie. Przecież ta miłość rozpływała się po każdej części mojego drobnego ciała, przelewała się radośnie z serca do głowy i za nic nie chciała zmienić swojej drogi. Stworzyliśmy coś idealnego, coś co było tylko nasze i tylko dla nas. W jednym momencie wszystko się rozpłynęło, a nasze szczęście pękło jak bańka mydlana. Nasze drogi się rozeszły, nie widzę Cię przy mnie, nie wiem co robić, gubię się. / agathe96
|
|
 |
|
Tak wiele rzeczy chciałabym Ci powiedzieć, czy choćby nawet napisać. Te wszystkie myśli, które kolekcjonuje w głowie coraz częściej nie dają mi zasnąć. Chciałabym zamknąć się w jakimś pokoju i przeanalizować wszystkie wyjścia. Nie mam pomysłu, jak racjonalnie rozwiązać ten problem który niewątpliwie rani tylko mnie. Tak bardzo chcę się od Ciebie odciąć, zapomnieć, wyrzucić wszystkie wspomnienia z głowy i nigdy więcej ich do siebie nie wpuścić. Dlaczego nie dajesz mi szansy na odejście? Dlaczego właśnie wtedy, na chwilę doceniasz kim tak naprawdę dla Ciebie jestem? Dlaczego używasz słów, które trafiają w samo serce i nie pozwalają postawić kroku w przód choć tak bardzo tego chce? Dlaczego wciąż Cię kocham, choć nie dostaje nic od Ciebie w zamian? / agathe96
|
|
 |
|
Był jedną z najważniejszych osób w moim życiu, był wszystkim. Dałam mu całe moje serce, chciałam być tylko drobnym elementem dopełniającym jego szczęście. Mieliśmy być już szczęśliwi, miał mnie kochać. / agathe96
|
|
 |
|
pozwól mi zapomnieć, to jedyne, o co cię proszę. przestań odzywać się za każdym razem, kiedy już jest naprawdę dobrze, kiedy "oswajam się" z tym, że żyję sama, z sercem przepełnionym miłością do ciebie. co ci szkodzi dać mi spokój, przecież i tak mnie nie kochasz. idź, baw się kimś innym, a mi daj spokój, bo chcę w końcu spróbować chociaż namiastki szczęścia, a od ciebie tego z pewnością nie dostanę.
|
|
|
|