 |
ja po prostu mam dość , tych pieprzonych rozczarowań, każdego dnia .
|
|
 |
gdy przypadkiem spotkam cię na imprezie z piwem w ręku , podejdę ze swoim , uderzę w twoje i wzniosę toast za frajerów !
|
|
 |
i chcę doczekać dnia , gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie : mamo , też ktoś ci kiedyś złamał serce ? i ja wtedy z uśmiechem , opowiem o tobie , a ona się rozchmurzy i powie : to u mnie nie jest aż tak źle ..
|
|
 |
miło obserwować Twój uśmiech , ze świadomością , że po części to moja zasługa .
|
|
 |
niektóre wydarzenia sprawiają , że tracę wiarę w siebie . na czole pojawia się niedobór magnezu , policzki przestają być rumiane , najlepsza piosenka wieje kiczem . zamykam się wtedy najczęściej w łazience . odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir . pralka przypomina trochę moją głowę . moje dwa tysiące durnych pomysłów , dwa tysiące chwil smutku , dwa tysiące banalnych gestów czułości , które tak dobrze pamiętam . siedząc i machając nogami marzę o końcu świata . o czymś , co sprawi , że tępy wir zamieni się w szczęście .
|
|
 |
` Nie mam siły na zabawę w miłość...
|
|
 |
` Fałszywość niszczy ludzi .
|
|
 |
` Dałeś mi całą swoją miłość, a jedynym, co ja ci dałam, było pożegnanie.
|
|
 |
` Kiedyś nosiłeś na rękach, dziś nawet nie spojrzysz.
|
|
 |
` czy zawsze 'coś' musi być kosztem 'czegoś' ?
|
|
 |
` być może ja wybrałam tą miłość, w której wygrywa cierpienie .
|
|
 |
zakochana kobieta zawsze będzie zazdrosna o przeszłość ukochanego, bo przeszłość ta zawsze będzie dla niej zagrożeniem
|
|
|
|