 |
strach to jutro, czas jest kurwa
|
|
 |
my samotni, chcący uciec od bólu
|
|
 |
młode koty dłubią oczy innym za szacunek
by ci najlepsi stwierdzili "on coś umie"
|
|
 |
Zapisany pośród spiral, obecny w DNA
I póki krew płynie w żyłach będziemy razem trwać
My, jego wzrok znów z moim się zetknął
Jest tuż obok, wiem, jest na pewno
|
|
 |
pójdę z tobą na parkiet wspomnień
Jakiś rok w tył, gdy było całkiem dobrze'
|
|
 |
dziwna pewność, nie wiem, gdzieś głębiej
że kiedy wrócę wtedy też tu będziesz
|
|
 |
nadchodzi wiosna, pora w życiu coś zmienić
..pora wziąć się w garść
|
|
 |
gdy masz chwile, że zatracasz siebie
pytasz kim jesteś bo sam tego nie wiesz
|
|
 |
Because perfect guys don’t exist, but there’s always one guy that is perfect for you. / bob marley
|
|
 |
'... if a girl can forgive you everything, she understands when you have a bad day and then she is with you, she understand that you want to watch the match with your buddies, my dear... don't let her go! '
|
|
 |
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
|
|