|
wróć. przepraszam. chcę Cię z powrotem. zostań. już zawsze. na zawsze.
|
|
|
czekałam dni, tygodnie, miesiące, lata. powiedz wreszcie, że mnie chcesz.
|
|
|
zaryzykuj. wystarczy 7 sekund odwagi, by móc coś zmienić w swoim życiu
|
|
|
wierz w to co kochasz. kochaj w to co wierzysz.
|
|
|
-Biegasz z rana?
-Tak, głównie po mieszkaniu, krzycząc: "Kurwa, zaspałem!"
/?
|
|
|
|
Kocham i chyba to mnie zabija. Tęsknię i czasami mnie to wykańcza. Wspominam i przez to nocami zawsze płaczę. Potrzebuję tych ludzi i dlatego nie mogę bez nich żyć. Jestem słaba, ale jestem tylko człowiekiem. Staram się jak mogę, a gdy upadam, szybko wstaję. Płaczę, a chwilę później popadam w histerię i tak zwyczajnie śmieję się do łez. Krzyczę, aż zdzieram gardło, a następnie szepczę, bo słowa wypowiedziane po cichu mają największe znaczenie. Nie jestem nienormalna. Ja tylko chciałabym żeby zawsze było dobrze. Ty też, prawda? [ yezoo ]
|
|
|
najlepsze rzeczy w życiu są niewidoczne - dlatego zamykamy swoje oczy kiedy całujemy, płaczemy i marzymy.
|
|
|
Proszę, zabierz mnie w miejsce gdzie wszystko będzie łatwe. Gdzie codzienne problemy staną się z niczym. Nie będę musiała się martwić i przejmować a wszystko stanie się prostsze niż myślałam.
|
|
|
Zaproponował, żebyśmy zostali przyjaciółmi bo chcę mieć ze mną dobry kontakt. Zabawne. Rozumiem, że tak po prostu mam wymazać wspólne rozmowy, marzenia i wspomnienia? Wszystkie tajemnice, nocne 'kocham' o tym wszystkim mam zapomnieć? A co powiesz mojemu sercu, że ma przestać już kochać i zmienić tryb na przyjaźń? Powiedz mi kurwa czy to żart, bo nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.
|
|
|
Są takie chwile w których chcesz zrobić tak wiele, a nie możesz nic. Potrafisz tylko siedzieć nocą na parapecie paląc papierosa, pozwalasz płynąc łzą po Twoich policzkach. Patrzysz na miasto przez okno, widzisz setki samochodów, które ciągle się śpieszą a ty nadal stoisz w miejscu. Wiesz że to Cię niszczy ale nie robisz nic, żeby to zmienić. Tak, przegrałaś.
|
|
|
Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę.
|
|
|
Gdy będziesz miał samobójcze myśli, proszę, zadzwoń do mnie, choć to nie Błękitna Linia, przyjadę, by dać ci w mordę
|
|
|
|