 |
zimno fizycznie, psychicznie, emocjonalnie.
|
|
 |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. / Bonson.
|
|
 |
Tak już jest, mała. Czekasz na kogoś tysiące, miliony godzin,
czekasz, aż zjawi się taki ktoś, komu zaufasz, będziesz mogła się wygadac,
złapac za rękę i spacerowac całą noc, a potem, gdy już wpadnie w Twoje życie,
Ty zaczynasz miec miliony wątpliwości. Uznajesz, że dla Ciebie jest wolnośc,
a za jakiś czas znów wylewasz nocami tabuny łez i nie nikogo,
kto mógłby je otrzec i powiedzieć "wszystko będzie dobrze" .
|
|
 |
czas wolny spędzam na myśleniu co zrobiłam nie tak
i czy to na pewno moja wina .
|
|
 |
wolałam dawną siebie, niż tą którą widzę teraz w lustrze.
|
|
 |
Nie czarujmy się, kochałam go i wybaczyłabym mu największą zdradę,
ale to chyba dobrze tak ? przecież właśnie na tym polega miłość.
|
|
 |
blisko Ciebie, rozumiesz?
|
|
 |
a to miejsce, gdzie pijemy razem kawę, zawsze już będę wspominać, tylko z Tobą.
|
|
 |
A ja chciałabym być tylko tą,
o której myślisz.
|
|
 |
od dnia w ktorym Cię poznałem, postanowiłem Ciebie chronić.
|
|
|
|