głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wayward

a gdybym powiedziała Ci to wszystko ? gdybym stanęła przed Tobą i patrząc prosto w oczy powiedziała jak cholernie Cię kocham? czy to zmieniłoby cokolwiek ? czy Twoje życie uległo by zmianie ? czy wogóle ruszyłyby Cię te słowa ? nie   wszystko byłoby tak samo. tylko spojrzałbyś na mnie i krzywiąc się dodał: ' daj spokój  gadasz głupoty'.   veriolla

veriolla dodano: 26 stycznia 2012

a gdybym powiedziała Ci to wszystko ? gdybym stanęła przed Tobą i patrząc prosto w oczy powiedziała jak cholernie Cię kocham? czy to zmieniłoby cokolwiek ? czy Twoje życie uległo by zmianie ? czy wogóle ruszyłyby Cię te słowa ? nie - wszystko byłoby tak samo. tylko spojrzałbyś na mnie i krzywiąc się dodał: ' daj spokój, gadasz głupoty'. / veriolla

połączenie imion Chuck i Blair :D Chair jako para :  teksty zozolandia dodał komentarz: połączenie imion Chuck i Blair :D Chair jako para :) do wpisu 26 stycznia 2012
jest tylko trochę dziwnie. siedzę  wpatrując się w okno i nie wiem co czuje   bo mam wrażenie  że kompletnie nic. nie dochodzą do mnie pewne fakty   stałam się obojętna. nawet płakać nie potrafię.   veriolla

veriolla dodano: 26 stycznia 2012

jest tylko trochę dziwnie. siedzę, wpatrując się w okno i nie wiem co czuje - bo mam wrażenie, że kompletnie nic. nie dochodzą do mnie pewne fakty - stałam się obojętna. nawet płakać nie potrafię. / veriolla

no i koniec  definitywny. ja idę w swoją stronę  Ty w swoją. smutne? nie. może trochę żałosne.   veriolla

veriolla dodano: 26 stycznia 2012

no i koniec, definitywny. ja idę w swoją stronę, Ty w swoją. smutne? nie. może trochę żałosne. / veriolla

'tak po środku między daj bucha a żyj dla mnie' :   !

ogarnijziomek dodano: 26 stycznia 2012

'tak po środku między daj bucha a żyj dla mnie' : ) !

przychodził   przychodził z czekoladą ukrytą za plecami  kiedy miałam zły humor  z miśkiem lub kwiatami  kiedy wypadało jakieś święto  choć zazwyczaj owe  święto  unaoczniał sobie sam  ze łzami w oczach  gdy sobie nagle  ni stąd ni zowąd  nie radził. karmił mnie swoim bólem  ja częstowałam Go wylewnymi zażaleniami na los. scałowywał moje cierpienia  obiecując  iż kiedyś wszystko stanie się proste i już nic nie stanie nam na przeszkodzie. marzył. opowiadał mi o przyszłości  o sobie i o mnie  i o naszych dzieciach  i o obiadach  które potulnie przygotuję   czego wizja za każdym razem kosztowała go przyjęciem uderzenia w żebro. i ten dzień. parny  letni poranek  ptaki rozpoczynające swoje arie  wspinające się słońce. Jego wargi  jak zwykle ułożone w uśmiech. i oczy  zamknięte oczy. zawsze opisywałam też oddech: ciężki  przyspieszony  gasnący  słaby. lecz Jego oddech już nie drażnił mojego policzka.

definicjamiloscii dodano: 26 stycznia 2012

przychodził - przychodził z czekoladą ukrytą za plecami, kiedy miałam zły humor, z miśkiem lub kwiatami, kiedy wypadało jakieś święto, choć zazwyczaj owe "święto" unaoczniał sobie sam, ze łzami w oczach, gdy sobie nagle, ni stąd ni zowąd, nie radził. karmił mnie swoim bólem, ja częstowałam Go wylewnymi zażaleniami na los. scałowywał moje cierpienia, obiecując, iż kiedyś wszystko stanie się proste i już nic nie stanie nam na przeszkodzie. marzył. opowiadał mi o przyszłości, o sobie i o mnie, i o naszych dzieciach, i o obiadach, które potulnie przygotuję - czego wizja za każdym razem kosztowała go przyjęciem uderzenia w żebro. i ten dzień. parny, letni poranek, ptaki rozpoczynające swoje arie, wspinające się słońce. Jego wargi, jak zwykle ułożone w uśmiech. i oczy, zamknięte oczy. zawsze opisywałam też oddech: ciężki, przyspieszony, gasnący, słaby. lecz Jego oddech już nie drażnił mojego policzka.

druga w nocy. dym z papierosa nagle zamiast uspokajać  zaczął dusić. wódka paliła w gardło  zamierała w nim  zaciskała się na krtani. krzyczałam  lecz wciąż panowała grobowa cisza. nagle ten łoskot w piersi  nagle wspomnienia wypełzające z każdego kąta  zaklęte w każdym płatku kurzu  w każdym milimetrze sześciennym powietrza.

definicjamiloscii dodano: 26 stycznia 2012

druga w nocy. dym z papierosa nagle zamiast uspokajać, zaczął dusić. wódka paliła w gardło, zamierała w nim, zaciskała się na krtani. krzyczałam, lecz wciąż panowała grobowa cisza. nagle ten łoskot w piersi, nagle wspomnienia wypełzające z każdego kąta, zaklęte w każdym płatku kurzu, w każdym milimetrze sześciennym powietrza.

możesz zmieniać kobiety  jedną  trzecią  czwartą   nigdy nie zapomnisz tej  która Twego syna matką !   Ewa :

ogarnijziomek dodano: 25 stycznia 2012

możesz zmieniać kobiety, jedną, trzecią, czwartą, nigdy nie zapomnisz tej, która Twego syna matką ! / Ewa : )

najpierw dałam Ci syna  potem dałam Ci wolność   gdzie teraz znikł Twój honor i gdzie Twoja dorosłość?!   Ewa :

ogarnijziomek dodano: 25 stycznia 2012

najpierw dałam Ci syna, potem dałam Ci wolność, gdzie teraz znikł Twój honor i gdzie Twoja dorosłość?! / Ewa : )

kłamujecie!    teksty zozolandia dodał komentarz: kłamujecie! ;* do wpisu 25 stycznia 2012
brakuje mi tego  jakim byłeś gdy Cię poznałam..

ogarnijziomek dodano: 25 stycznia 2012

brakuje mi tego, jakim byłeś gdy Cię poznałam..

to chore  że on jest aż tak idealny...

ogarnijziomek dodano: 25 stycznia 2012

to chore, że on jest aż tak idealny...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć