 |
Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z papierosa.
|
|
 |
Myślę sobie, że kiedy człowiek się zakocha, czasami musi zapomnieć o dumie, a innym razem musi walczyć, żeby ją zachować. To pewna równowaga.
|
|
 |
Nie wie jak bardzo w środku cierpię, jak sobie nie radzę, jak szukam wsparcia w całkiem obcych mi osobach, ile nocy przepłakałam ile przeszłam. Nie wie jak bardzo w środku jestem rozdarta, ile moje życie ma w sobie niepowodzeń, jak szukam sensu, którego w ogóle nie ma.
|
|
 |
I chyba nie istniało nic wspanialszego, od tego jak kiedyś na mnie patrzył.
|
|
 |
czasem mi się przyśnisz
i ciężko z łóżka potem wstać
|
|
 |
Dzisiaj mogę powiedzieć, że sytuację mam klarowną. Wiem kto jest ze mną, a który stoi obok.
|
|
 |
Wiem, że to co było nie ma już żadnego znaczenia i nigdy nie powróci, ale pozwól mi się łudzić.
|
|
 |
Okej.
A więc myślę,że boisz się być szczęśliwa.
|
|
 |
Bo pierwsza miłość to niezapomniana miłość, i wtedy jest największa zawiłość na otoczenie ...
|
|
 |
Dlaczego niektórym miłość się nie zdarza?
|
|
 |
Pustka, tyle jej we mnie.
|
|
 |
Mówią, że ona nie ma serca.
Że urodziła się z pewnym zwyrodnieniem:
“Nieposiadania jakichkolwiek uczuć”
Nie ufa nikomu.
Nigdy nie mówi o sobie.
Często chodzi sama, smutna, paląc.
Nie przejmuje się nikim,
Tak, jak nikt nie przejmuje się nią.
Codziennie zakłada maskę bezuczuciowej suki.
Może nią jest.
Więc czemu płacze nocami?
Czemu nie potrafi ufać?
Czemu w nocy zamiast spać,
Myśli o tym co jest
I o tym, co mogło być?
|
|
|
|