| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nastawie sobie budzik na 06 ; 06 wtedy z pewnością o mnie pomyślisz. [s] |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy czytam książkę, on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało… Co bym zmieniła… Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Robi mi herbatę, siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruję się we mnie tymi swoimi zielonymi oczami. Polubiłam jego obecność. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zjadłam zupę widelcem, więc pokochaj mnie, ej! [s] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - ale ja jestem brzydka  - yhym .. spójrz na mnie i się pociesz ! / ciamciaramciaa |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeżeli godziny miałyby decydować o tym czy mnie kochasz, z pewnością byłabym najszcześliwszą i najbardziej kochaną dziewczyną na świecie.[sexsiasta] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I żyje się dalej chociaż z każdym dniem coraz ciężej... //	
emolalka_sony |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pokochałam go zdając sobie sprawę, że kiedyś może odejść zostawiając pustkę w moim sercu. Był pierwszym mężczyzną, którego pokochałam licząc się z konsekwencjami rozstania. A jako jedyny został. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a wiesz, jak on się uśmiecha? Wtedy milion gwiazd migocze w jego oczach, w policzkach pojawiają się te słodkie dołeczki, a w moich sercu wybuchają fajerwerki. Bum, bum! Myślisz, że to jakaś choroba? - Mhm. - Groźna? - Najgroźniejsza choroba ludzkości, od czasów Adam i Ewy. Miłość. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie lubię za bardzo swojego imienia... Ale On mówi je z tak że się zakochać można. ;* ;) / tymbarkowoszalone |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nie ważne czy to był kochanek, czy przyjaciel czy chomik |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Potrzebuje Cię.-Po co.?-Bo gdy jesteś przy mnie jestem pewniejsza siebie, nie boje się jutra. I nie boje się zamknąć oczów. Twoje spojrzenie sprawia , że moje myśli są spokojniejsze. I nie boję się marzyć. Kiedy jesteś daleko ... Moje marzenia pękają jak bańki mydlane.. |  |  |  |