 |
cz.1. Przez ciężkie zasłony wpadła cienka strużka światła. W powietrzu tańczyły drobinki kurzu, jakby ciesząc się ze swojej chwilowej widzialności. Na brudnej podłodze klęczała dziewczyna. Ciemne, długie włosy zakrywały całkowicie jej twarz. Nie ruszała się. Po kilku minutach trwania w bezruchu, wstała. Wysoko podniosła twarz, odrzuciła włosy na plecy. Łzy wyznaczyły smutne szlaki na jej twarzy. Jej dumne, ciemne oczy nadawały twarzy dziwnej potęgi, jakby sprzecznej z drobnym ciałem.
Nagle do pokoju wtargnął wielki mężczyzna, chwilę oboje mierzyli się spojrzeniami ogromnej pogardy.
-Dziwka.- mruknął facet i splunął na podłogę. Wytarł rękawem zaślinione usta. Nie spuszczał wzroku z jej twarzy. Uśmiechnęła się. Tylko ona wiedziała jak dużo ten wymuszony skurcz mięśni twarzy kosztował ją wysiłku. Popatrzyła na swój brzuch i zaczęła go czule głaskać.
|
|
 |
|
gdyby głupota bolała, żarłbyś apapy jak cukierki.
|
|
 |
kiedy nieprawdopodobne staje się rzeczywistością. kiedy sarkazm staje się przepowiednią. kiedy śmierć staje się realna.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo nie wiesz.
|
|
 |
jesteś niewiarygodnie, absolutnie, niezwykle, nadzwyczaj, nieprawdopodobnie inny ./ szkoda tylko, że pozwoliłam na to, żebyś odszedł.. przepraszam, że Cię zraniłam, ale nie chciałam, żeby tak wyszło. naprawdę nie chciałam.. - docenisz po stracie.
|
|
 |
przeszłość oddzielić grubą kreską .
|
|
 |
Facet, nie zrozum mnie źle, ale ty mnie nie rozumiesz wcale.
|
|
 |
. No chodź naprawimy wszystko
|
|
 |
różnica pomiędzy PRZYJACIELEM a NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM.. powiedzmy że idziesz i upadasz- przyjaciel: o Boże wszystko okey ? nic ci nie jest ? najlepszy przyjaciel: hahaha.. ale z ciebie ciota ^^
|
|
 |
Ona potrzebowała go tak samo, jak on potrzebował jej, a mimo to byli osobno.
|
|
 |
milczymy by nie pogorszyć sprawy. tracimy szansę nic nie mówiąc. .
|
|
 |
` Boli mnie Twoje zachowanie. Boli to jak mnie traktujesz, ale to jeszcze nic. Nic nie równa się z bólem obojętności.
|
|
|
|