głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika waniliowacocacola

weekendowoimprezowo ♥

looveforeverkurwa dodano: 4 listopada 2011

weekendowoimprezowo ♥

Dałeś mi najpiękniejszą miłość w życiu   największe poczucie bezpieczeństwa   najwięcej czułości   najpiękniejszy wschód słońca   najpiękniejsze gwiazdy nocą   najsmaczniejsze herbaty przesłodzone twoim uśmiechem   największą radość w oczach  i podarowałeś mi najpiękniejszy pocałunek w deszczu.  Zadałeś mi też największy ból w życiu kłamiąc  oszukując   i zabierając mi całą radość z naszego wspólnego życia    które skończyło się zbyt szybko.

koffi dodano: 4 listopada 2011

Dałeś mi najpiękniejszą miłość w życiu, największe poczucie bezpieczeństwa, najwięcej czułości, najpiękniejszy wschód słońca, najpiękniejsze gwiazdy nocą, najsmaczniejsze herbaty przesłodzone twoim uśmiechem, największą radość w oczach i podarowałeś mi najpiękniejszy pocałunek w deszczu. Zadałeś mi też największy ból w życiu kłamiąc, oszukując i zabierając mi całą radość z naszego wspólnego życia, które skończyło się zbyt szybko.

Bez Ciebie prawie tak samo jak z Tobą.  Tylko palę za dwóch  piję za dwóch i umieram za dwóch.

koffi dodano: 4 listopada 2011

Bez Ciebie prawie tak samo jak z Tobą. Tylko palę za dwóch, piję za dwóch i umieram za dwóch.

kilka mocnych skrętów  piwo  łeb rwie i od razu piszesz na luzie z typkiem  który podoba Ci się tak kurewsko mocno.

koffi dodano: 3 listopada 2011

kilka mocnych skrętów, piwo, łeb rwie i od razu piszesz na luzie z typkiem, który podoba Ci się tak kurewsko mocno.

pezet   spadam ♥

looveforeverkurwa dodano: 3 listopada 2011

pezet - spadam ♥

Czego boję się najbardziej? Tego  że się do niego przywiążę  stanę się zależna od jego słów  gestów. I tego  jak ciężko będzie mi pozbierać się po tym  gdy nie odpisze na dziesiątą wiadomość z rzędu  ani na następną i następną  tylko dlatego  że uwierzy w jakąś plotkę na mój temat. Boję się znów powierzyć komuś swoją  duszę.

bezimienni dodano: 3 listopada 2011

Czego boję się najbardziej? Tego, że się do niego przywiążę, stanę się zależna od jego słów, gestów. I tego, jak ciężko będzie mi pozbierać się po tym, gdy nie odpisze na dziesiątą wiadomość z rzędu, ani na następną i następną, tylko dlatego, że uwierzy w jakąś plotkę na mój temat. Boję się znów powierzyć komuś swoją duszę.

Podobno ludzie na których zależy nam najbardziej  najszybciej odchodzą  wcale nie odszedłeś szybko. Stopniowo oddalałeś się  próbując przyzwyczaić mnie do tego  że Cię nie ma  nie udało Ci się. Nadal mi brakuje Twojej obecności.

bezimienni dodano: 3 listopada 2011

Podobno ludzie na których zależy nam najbardziej, najszybciej odchodzą- wcale nie odszedłeś szybko. Stopniowo oddalałeś się, próbując przyzwyczaić mnie do tego, że Cię nie ma, nie udało Ci się. Nadal mi brakuje Twojej obecności.

''Skarbek  zawsze ty  na zawsze  nie chce innej dziewczyny  zrozum '' . Jego wytłumaczenie na moje ''Boję się  wiem  że odejdziesz'' .

koffi dodano: 3 listopada 2011

''Skarbek, zawsze ty, na zawsze, nie chce innej dziewczyny, zrozum '' . Jego wytłumaczenie na moje ''Boję się, wiem, że odejdziesz'' .

kochanie.. mieliśmy coś pięknego! sam mówiłeś  nie pamiętasz? Ok  ale wytłumacz dlaczego ciągle o tym myślę? o rozstaniu  o twoich kłamstwach  o twoich pięknych obietnicach  no dlaczego? Przecież minęło tyle miesięcy...

koffi dodano: 3 listopada 2011

kochanie.. mieliśmy coś pięknego! sam mówiłeś, nie pamiętasz? Ok, ale wytłumacz dlaczego ciągle o tym myślę? o rozstaniu, o twoich kłamstwach, o twoich pięknych obietnicach, no dlaczego? Przecież minęło tyle miesięcy...

byłam mała wiele razy upadałam na beton pod blokiem  krew lała mi się z kolan jak skurwysyn  ale mimo wszystko wstawałam i biegłam do piaskownicy  kilka lat później do powstania z upadku motywował mnie Eminem  kilka jego wersów w ciągu jednej nocy i następny dzień był od nowa  szczęśliwy z uśmiechem na twarzy. jeszcze nie tak dawno pomagała mi amfetamina  zaczęła z czasem wywoływać ten cholerny uśmiech i sztuczną radość  ale popadałam w uzależnienie  a do tego doprowadzić nie mogłam. dawno temu  jak przez mgłę pamiętam  że jeszcze między tymi wydarzeniami bywałeś i ty  pomagałeś mi ogarnąć to wszystko i dać cholerną nadzieje na lepsze jutro. a dziś? nic  kompletnie nie działa nic  nie docierają do mnie słowa rodziców  muzyka zaczęła mnie momentami irytować  na używki nie mam pieniędzy  a dla ciebie nie mam serca i wymagań. trudno  przyszło mi umierać w samotności  bezradności i za dużej koszulce.

koffi dodano: 2 listopada 2011

byłam mała,wiele razy upadałam na beton pod blokiem, krew lała mi się z kolan jak skurwysyn, ale mimo wszystko wstawałam i biegłam do piaskownicy, kilka lat później do powstania z upadku motywował mnie Eminem, kilka jego wersów w ciągu jednej nocy i następny dzień był od nowa, szczęśliwy z uśmiechem na twarzy. jeszcze nie tak dawno pomagała mi amfetamina, zaczęła z czasem wywoływać ten cholerny uśmiech i sztuczną radość, ale popadałam w uzależnienie, a do tego doprowadzić nie mogłam. dawno temu, jak przez mgłę pamiętam, że jeszcze między tymi wydarzeniami bywałeś i ty, pomagałeś mi ogarnąć to wszystko i dać cholerną nadzieje na lepsze jutro. a dziś? nic, kompletnie nie działa nic, nie docierają do mnie słowa rodziców, muzyka zaczęła mnie momentami irytować, na używki nie mam pieniędzy, a dla ciebie nie mam serca i wymagań. trudno, przyszło mi umierać w samotności, bezradności i za dużej koszulce.

 jesteś mistrzem.   odezwał się nagle kumpel. spojrzała na niego pustym wzrokiem nie bardzo wiedząc co ma na myśli  on widząc  że ona nie rozumie powiedział:   jesteś mistrzem  przeżyłaś takie piekło  którym innym się nie śniło  umarłaś  żyłaś i znów..   nagle urwał.  i znów umieram  no powiedz to  wiem  każdy już to widzi  wie to. wiesz? nie jest mi z tym źle  w końcu kiedyś umrę  szybciej od moich niektórych znajomych  ale tak odejdę. i wiesz? dobrze mi z tym.

koffi dodano: 2 listopada 2011

-jesteś mistrzem. - odezwał się nagle kumpel. spojrzała na niego pustym wzrokiem nie bardzo wiedząc co ma na myśli, on widząc, że ona nie rozumie powiedział: - jesteś mistrzem, przeżyłaś takie piekło, którym innym się nie śniło, umarłaś, żyłaś i znów.. - nagle urwał. -i znów umieram, no powiedz to, wiem, każdy już to widzi, wie to. wiesz? nie jest mi z tym źle, w końcu kiedyś umrę, szybciej od moich niektórych znajomych, ale tak odejdę. i wiesz? dobrze mi z tym.

31 październik 2011. to już jutro. jutro jest jego święto. nie mogę pójść tam sama. nie dam rady. zapłaczę się na śmierć. nie mogę pójść i od tak zapalić znicz i postawić kwiatka. to straszne. jak można wierzyć  że zmarłym potrzebny jest ten cholerny kwiatek?! haha to żałosne.... nie mogę tam pójść. boję się. boże dlaczego zabrałeś mi go!? nienawidzę cię! nienawidzę rozumiesz!  wpis z pamiętnika.

antra dodano: 2 listopada 2011

31 październik 2011. to już jutro. jutro jest jego święto. nie mogę pójść tam sama. nie dam rady. zapłaczę się na śmierć. nie mogę pójść i od tak zapalić znicz i postawić kwiatka. to straszne. jak można wierzyć, że zmarłym potrzebny jest ten cholerny kwiatek?! haha to żałosne.... nie mogę tam pójść. boję się. boże dlaczego zabrałeś mi go!? nienawidzę cię! nienawidzę rozumiesz! /wpis z pamiętnika.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć