głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wampirekk

Większość niestety mnie oceniła..   dzięki    teksty pozorna dodał komentarz: Większość niestety mnie oceniła..;/ dzięki ;* do wpisu 14 marca 2012
czasami czuję się jakby mniej człowiekiem  o ile prościej było by być po prostu wariatką..

nenerin dodano: 14 marca 2012

czasami czuję się jakby mniej człowiekiem, o ile prościej było by być po prostu wariatką../

niestety to nie jest takie proste ani nic nie usprawiedliwia tego co zrobiłam.. ale dziękuje mimo wszystko za zrozumienie i nie ocenianie mnie   teksty pozorna dodał komentarz: niestety to nie jest takie proste,ani nic nie usprawiedliwia tego co zrobiłam.. ale dziękuje mimo wszystko za zrozumienie i nie ocenianie mnie;* do wpisu 14 marca 2012
Minęło trochę czasu zanim się zgubiłam. Ledwie chwilka  a już nie mogłam się odnaleźć. Kim jest ta postać wpatrująca się we mnie dużymi  przerażonymi oczami? Czy to ja? Czy to nie ja? Dlaczego ta dziewczyna się wstydzi  dlaczego płacze? Czy zrobiłam jej krzywdę? Znowu łza. Znowu i znowu i znowu i znowu  potok  strumyk  rzeka łez  Nil na twarzy tej śmiesznej młodej kobiety.

finely dodano: 14 marca 2012

Minęło trochę czasu zanim się zgubiłam. Ledwie chwilka, a już nie mogłam się odnaleźć. Kim jest ta postać wpatrująca się we mnie dużymi, przerażonymi oczami? Czy to ja? Czy to nie ja? Dlaczego ta dziewczyna się wstydzi, dlaczego płacze? Czy zrobiłam jej krzywdę? Znowu łza. Znowu i znowu i znowu i znowu, potok, strumyk, rzeka łez, Nil na twarzy tej śmiesznej młodej kobiety.

I oto jestem  w centrum koloseum  z pochodnią i kanistrem z benzyną w dłoniach. Tłum ludzkich istot stojących przede mną  drżących  tulących się do ściany. Jestem w środku akcji. Ja jestem akcją. Zapałka. Terror. O tak. Spróbujcie teraz wyśmiać moje plany  napluć mi w twarz albo wbić nóż w plecy  no  dalej. Nagle straciliście całą swoją moc  co? Już nie jesteście tacy odważni  tacy bezczelni. Takie z was koksy  hm? Ledwie litr benzyny i jedna  maleńka zapełeczka zamieniły największych kozaków we wszechświecie w sikające po majtach pięciolatki. A te dwa przedmioty chyba nie mają aż takiej mocy jak oszczerstwa i śmiech  nieprawdaż? No  to teraz macie czas by zastanowić się nad tym jak JA się czułam. Dziesięć  dziewięć  osiem  siedem  sześć  pięć  cztery  trzy dwa  pssssss  jeden  BUM.

finely dodano: 14 marca 2012

I oto jestem, w centrum koloseum, z pochodnią i kanistrem z benzyną w dłoniach. Tłum ludzkich istot stojących przede mną, drżących, tulących się do ściany. Jestem w środku akcji. Ja jestem akcją. Zapałka. Terror. O tak. Spróbujcie teraz wyśmiać moje plany, napluć mi w twarz albo wbić nóż w plecy, no, dalej. Nagle straciliście całą swoją moc, co? Już nie jesteście tacy odważni, tacy bezczelni. Takie z was koksy, hm? Ledwie litr benzyny i jedna, maleńka zapełeczka zamieniły największych kozaków we wszechświecie w sikające po majtach pięciolatki. A te dwa przedmioty chyba nie mają aż takiej mocy jak oszczerstwa i śmiech, nieprawdaż? No, to teraz macie czas by zastanowić się nad tym jak JA się czułam. Dziesięć, dziewięć, osiem, siedem, sześć, pięć, cztery, trzy,dwa, pssssss, jeden, BUM.

wiesz  tu nie liczą się kilometry  ale to  że w moim serduszku na co dzień  grzeje swoje miejsce. tu nie liczą się rzeczy  które różnią  bądź każdego dnia dzielą  liczy się to maleńkie  a zarazem wspólne szczęście  wywołane jedynie Jego obecnością  tą ogólną w życiu. kalkulacja uczuć  to  że czasem myśl o Nim  o tym co robi czy jak się czuje  jest znacznie ważniejsza  nawet od tych tak chwilowo nierównomiernych  uderzeń własnego serca.   Endoftime.

endoftime dodano: 14 marca 2012

wiesz, tu nie liczą się kilometry, ale to, że w moim serduszku na co dzień, grzeje swoje miejsce. tu nie liczą się rzeczy, które różnią, bądź każdego dnia dzielą, liczy się to maleńkie, a zarazem wspólne szczęście, wywołane jedynie Jego obecnością, tą ogólną w życiu. kalkulacja uczuć, to, że czasem myśl o Nim, o tym co robi czy jak się czuje, jest znacznie ważniejsza, nawet od tych tak chwilowo nierównomiernych, uderzeń własnego serca. / Endoftime.

Nigdy nie czułam tego co czuję teraz.Wstręt obrzydzenie wściekłość do samej siebie i do swojego ciała które przez jedną chwilę zrobiło ze mnie dziwkę.Wykorzystał fakt  że byłam pijana że kilka tygodni temu zmarł mi ktoś bliski że byłam senna i samotna.MImo to wiem że to mnei nie usprawiedliwia.Bez żadnych oporów wziął  to co nie należało do niego.I bez niczego już na drugi dzień pochwalił się kolegom którzy nie słuchajac mnie od razu mnei ocenili.Zrobili ze mnie pierwszą lepszą a przecież znają mnie nie od wczoraj.Nie wiem co dalej.Jak mam sie zachowac jak mam spojrzeć sobie w twarz? Jak mam się od tego odciąć skoro oni mi nie pomagają?Jak mam żyć ze świadomością że przez jeden błąd zaprzepaściłam wszystko.Łącznie z szacunkiem do samej siebie..    pozorna

pozorna dodano: 14 marca 2012

Nigdy nie czułam tego co czuję teraz.Wstręt,obrzydzenie,wściekłość do samej siebie i do swojego ciała,które przez jedną chwilę zrobiło ze mnie dziwkę.Wykorzystał fakt, że byłam pijana,że kilka tygodni temu zmarł mi ktoś bliski,że byłam senna i samotna.MImo to wiem,że to mnei nie usprawiedliwia.Bez żadnych oporów wziął to co nie należało do niego.I bez niczego już na drugi dzień pochwalił się kolegom,którzy nie słuchajac mnie od razu mnei ocenili.Zrobili ze mnie pierwszą lepszą,a przecież znają mnie nie od wczoraj.Nie wiem co dalej.Jak mam sie zachowac,jak mam spojrzeć sobie w twarz? Jak mam się od tego odciąć,skoro oni mi nie pomagają?Jak mam żyć ze świadomością,że przez jeden błąd zaprzepaściłam wszystko.Łącznie z szacunkiem do samej siebie.. || pozorna

uwierzyłam  że na prawdę coś znaczę. że to może mieć sens  a to była tylko chwila słabości.

nenerin dodano: 13 marca 2012

uwierzyłam, że na prawdę coś znaczę. że to może mieć sens, a to była tylko chwila słabości./

i obiecuję Ci  któregoś dnia nie wytrzymam  zatrzaskując drzwi wyjdę z domu. kierując się przed siebie wbrew chęci  ani razu nie obejrzę się w tył  a Ty robiąc wszystko co tylko się da  nigdy więcej mnie nie znajdziesz  nigdy nie zobaczysz  nawet w tych tak nierealnych snach  ja już nie powrócę.   Endoftime.

endoftime dodano: 13 marca 2012

i obiecuję Ci, któregoś dnia nie wytrzymam, zatrzaskując drzwi wyjdę z domu. kierując się przed siebie wbrew chęci, ani razu nie obejrzę się w tył, a Ty robiąc wszystko co tylko się da, nigdy więcej mnie nie znajdziesz, nigdy nie zobaczysz, nawet w tych tak nierealnych snach, ja już nie powrócę. / Endoftime.

Twoje ciało mówi  a ja ten język znam ♥

kalkaa dodano: 13 marca 2012

Twoje ciało mówi, a ja ten język znam ♥

potrzebowałam cię  nie potrafiłam myśleć  czuć  oddychać. nie przyszedłeś mi pomóc. spadłam.

nenerin dodano: 12 marca 2012

potrzebowałam cię, nie potrafiłam myśleć, czuć, oddychać. nie przyszedłeś mi pomóc. spadłam./

Jego wzrok błądził za mną śledząc każdy wykonany przeze mnie ruch. Uważaj na niego gapi się jakby miał zaraz pożreć Cię wzrokiem słysząłam głos przyjaciółki. Niech się gapi i podziwia  odrzekłam kończąc pisać smsa po czym wstałam i wyszłam z pokoju.Nie minęło 5 minut jak reszta poszła w moje ślady.Z każdą sekundą był bliżej szepcząc i podszczypując mnie za uda Uważaj żebym ja Cię zaraz nie uszczypnęła! krzyknęłam i ponowie opusciłam pomieszczenie.Podążał za mną.Mimo ze znałam go 2 godziny mimo ze wkurzał mnie bardzo to pociągał.Cholernie mnie pociagał.Nie wiem kiedy zaczelismy się całować.Jego dłonie bladziły po całym moim ciele.Poznajac każdy zakamarek mego ciała.Chciałam krzyczeć lecz bałam sie rekacji znajomych.Czułam się pierwszą lepszą choć mówił że tak nie jest.czułam się nikim choć mówił ze jestem wszystkim.Na drugi dzień zadzwonił prosząc o spotkanie.Lecz ja nie mogę.Nie moge spojrzeć swojemu odbiciu w lustrze  nie moge zapomnieć ostrzeżeń przyjaciółki..Żałuję..   pozorna

pozorna dodano: 11 marca 2012

Jego wzrok błądził za mną śledząc każdy wykonany przeze mnie ruch.-Uważaj na niego,gapi się jakby miał zaraz pożreć Cię wzrokiem-słysząłam głos przyjaciółki.-Niech się gapi i podziwia- odrzekłam kończąc pisać smsa po czym wstałam i wyszłam z pokoju.Nie minęło 5 minut jak reszta poszła w moje ślady.Z każdą sekundą był bliżej szepcząc i podszczypując mnie za uda-Uważaj,żebym ja Cię zaraz nie uszczypnęła!-krzyknęłam i ponowie opusciłam pomieszczenie.Podążał za mną.Mimo,ze znałam go 2 godziny,mimo,ze wkurzał mnie bardzo to pociągał.Cholernie mnie pociagał.Nie wiem kiedy zaczelismy się całować.Jego dłonie bladziły po całym moim ciele.Poznajac każdy zakamarek mego ciała.Chciałam krzyczeć lecz bałam sie rekacji znajomych.Czułam się pierwszą lepszą,choć mówił,że tak nie jest.czułam się nikim,choć mówił,ze jestem wszystkim.Na drugi dzień zadzwonił prosząc o spotkanie.Lecz ja nie mogę.Nie moge spojrzeć swojemu odbiciu w lustrze, nie moge zapomnieć ostrzeżeń przyjaciółki..Żałuję..|| pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć