 |
|
tego co zostało w mojej klatce piersiowej, po tym wszystkim co mi zrobiłeś, to już nawet sercem nazwać nie można.
|
|
 |
|
- masz serce? - mam. - to mi je ofiaruj. - nie, bo je bezczelnie wykorzystasz i zostawisz. - nie, a gdyby, to możesz mnie zabić. - no tak i jeszcze chcesz mnie wsadzić z pokaleczonym sercem do więzienia.
|
|
 |
|
czuję się zepsuta od środka, zwiędnięta, zgniła, pognieciona. tak, potrzebuję posprzątania tego bałaganu w środku.
|
|
 |
|
mam pić herbatę bez cukru, bo jest drogi? albo mam kochać kogoś kto zdradza? skarbie, w obu przypadkach sobie kpisz.
|
|
 |
|
bo wiesz on był jak produkt z górnej półki. taki o który długo trzeba się starać, a jak już się go zdobędzie to okazuje się, że nie był tego wart bo etykietka kłamała.
|
|
 |
|
jeśli ta laleczka voodoo nie podziała pojadę do niego i osobiście skopię mu tyłek.
|
|
 |
|
mówisz, że trudno jest mnie zrozumieć. spróbuj oddychać pod wodą, to dopiero jest trudne.
|
|
 |
|
nie obchodzi mnie, ile dziewczyn miałeś w całym swoim życiu i ile dziewczyn jeszcze będziesz miał. interesuje mnie tylko, ile ich miałeś będąc ze mną.
|
|
 |
|
- co teraz będzie? - teraz ja będę się bawić, a ty patrz co straciłeś.
|
|
 |
|
sam zadecyduj, na czym ci zależy, a co zdobywasz na pokaz.
|
|
 |
|
nienawidzę cię, bo po raz kolejny uległeś tej suce.
|
|
 |
|
pamiętasz, kiedyś napisałam ci, że jeśli nie będę miała siły walczyć o ciebie, odejdę stąd, zostawię cię szczęśliwego, beze mnie. wiesz? ten czas teraz tutaj nadszedł.
|
|
|
|