 |
Każdy przeszedł przez coś co go totalnie zmieniło.
|
|
 |
Prawdopodobnie najbardziej boli wyrwanie pierwszego mleczaka, przedłużenie lekcji, deszcz w jesienne dni, ostatni dzień wakacji, zła ocena ze sprawdzianu na który uczyliśmy się cały dzień, odwołany melanż, złe wspomnienia, koszmary w nocy, przyjaciel obrabiający ci dupę za plecami, brak dostępu do internetu, ale to wcale nie prawda.. najbardziej boli fakt że osoba, którą kochasz jak nikogo innego, wcale nie zwraca na ciebie uwagi. Udaje że nic nie wie o twoich uczuciach i własnie tym najbardziej cie rani. / j.
|
|
 |
Coraz bardziej wszystko się jebie, a ja nie mam nad tym władzy.
|
|
 |
zaufaj swojemu sercu, ono już się na błędach nauczyło.
|
|
 |
niezły zapierdol.
dziękuję, dobranoc. ;]
|
|
 |
Jeżeli Ci naprawdę zależy , nie ma takich przeszkód, których nie przeskoczysz.
|
|
 |
Co zrobisz - nie żałuj. Co stworzysz - nie niszcz. Co kochasz - nie opuszczaj. Co czujesz - nie udawaj. Co przeżyjesz - nie zapominaj.
|
|
 |
Są pożegnania, na które nigdy nie będziesz gotowa. Są słowa, które zawsze będą wywoływać łzy i osoby wywołujące lawinę wspomnień.
|
|
 |
- zdrowie fajnych panów ! -yy, czyli nie pijemy ?
|
|
 |
Czekałabym, gdybym miała pewność, że mam na co.
|
|
 |
A zamiast posta na blogu, są łzy w oczach, Huczu w głośnikach i świadomość definicji słowa "człowiek", która obejmuje zarówno mnie, Ciebie, zajebiście cudownych ludzi o sercach tak dobrych, że przekracza to granice ogarniane moim mózgiem i wszelkie hieny. Nieporozumienie. "Hemoglobina mija szybko aortę, chociaż serce by chciało robić wszystko najwolniej. I ta krew tętni w setki miejsc, to tylko ty-36,6", dobranoc.
|
|
 |
Dziecinnie, z tą znaczną nutką naiwności i bezwarunkowej wiary, chcę zmian. I może jedną akcją za którą dopiero co się zabieram i z której, nie mam pojęcia co wyjdzie, niewiele rewolucji skonstruuję. Trudno, zdarza się, za priorytetowy cel uznaję teraz uśmiech, gram szczęścia i kilka godzin w ciągu których coś się zmieni. Cokolwiek. Bo ten świat jest dobry, a jedynie ludzie tworzą w nim chorą toksyczność, zagmatwanie. Rozglądajcie się dookoła, bo niekiedy ktoś robi dla Was bardzo wiele, a w amoku radości, bo jest genialnie, przestaje się zauważać, iż zero w tym naszych, własnych inicjatyw. Dajmy ludziom przynajmniej tyle, ile ofiarują nam - taka refleksja na dziś.
|
|
|
|